Mnóstwo kapitalnej architektury. Przeciętna mieszkaniówka na takim poziomie, że nie wiem, czy i kiedy u nas coś takiego będzie budowane (czy w ogóle)? I wszystkie te budynki bez żadnych murów, ogrodzeń (zasieków i pól minowych), krat, bram z cieciami... Wszędzie można wejść lub podjechać na rowerze. Do tego autentyczna przestrzeń publiczna. Rzczywiście wspólna i w przemyślany sposób zorganizowana. Dużo też puszczonej na dziko roślinności. Czego może na załączonym obrazku nie widać, bo rzeczone domy są dopiero w trakcie budowy (pryzymy ziemi, z których się wyłaniają będą pokryte darniami trawy).
Bardzo mi podeszły te obiekty.
Bardzo mi podeszły te obiekty.