Oglądając dzisiaj stronę wydawnictwa The Welvet Cell oraz informację tam zamieszczoną, która dotyczy planowanej publikacji książki Petera Bialobrzeskiego, zdałem sobie sprawę, że nigdy nie wspomniałem o tym autorze na hiperrealizmie... Owszem popełniłem kiedyś recenzję z wystawy jego cyklu Neontigers, który pokazywany była Centrum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha w Krakowie, ale nie pamiętam, w którym roku miała miejsce ta ekspozycja, ani dla jakiego periodyku artykuł był pisany?
Więc niniejszym nadrabiam to ewidentne zaniedbanie, a okazja po temu jest zacna bo zdjęcia z przygotowywanego albumu Cairo Diary prezentują się co najmniej zachęcająco. Właściwie mamy tu wszystko, do czego wcześniej przyzwyczaił nas autor Noentigers, statyczne i perfekcyjnie skomponowane miejskie kadry, gdzie uczestnicy ruchu ulicznego występują zazwyczaj w rozmazanej postaci (bo kiedy używamy wielkiego formatu ekspozycje bywają dłuuugie). Zdeklasowana kolonialna architektura Imperium Brytyjskiego oraz co bardziej współczesne dodatki, świetnie się ze sobą komponują w mniej reprezentacyjnych dzielnicach stolicy Egiptu i nic dziwnego, że takie miejsca Bialobrzeski wybrał do swych wizualnych eksploracji (inna sprawa, to oczywiście mieszkanie w takich rejonach...).
Peter Bialobrzeski, z cyklu Cairo Diary [zdjęcia ze strony wydawnictwa The Velvet Cell]
Peter Bialobrzeski, z cyklu Cairo Diary [zdjęcia ze strony wydawnictwa The Velvet Cell]
Peter Bialobrzeski, z cyklu Cairo Diary [zdjęcia ze strony wydawnictwa The Velvet Cell]
Peter Bialobrzeski, z cyklu Cairo Diary [zdjęcia ze strony wydawnictwa The Velvet Cell]