czwartek, 15 sierpnia 2013

RADOŚCI

Grzegorz Kwiatkowski

radości

wiosną wędrowaliśmy z bratem po lasach
żeby pozbierać i zakopać zdechłe sarny
które nie przeżyły zimy
albo wpadły w sidła
i wykrwawiły się

to były nasze najpiękniejsze lata:
taczka pełna sosnowych gałązek i smugi krwi 
i uczucie radości po dobrze wykonanej robocie


[wiersz z tomu: Grzegorz Kwiatkowski Radości, Biuro Literackie, Wrocław 2013, str. 7]