Grzegorz Kwiatkowski
radości
wiosną wędrowaliśmy z bratem po lasach
żeby pozbierać i zakopać zdechłe sarny
które nie przeżyły zimy
albo wpadły w sidła
i wykrwawiły się
to były nasze najpiękniejsze lata:
taczka pełna sosnowych gałązek i smugi krwi
i uczucie radości po dobrze wykonanej robocie
[wiersz z tomu: Grzegorz Kwiatkowski Radości, Biuro Literackie, Wrocław 2013, str. 7]
Jedno z drugim i każde z osobna - świetne. Pytałem kiedyś czy będzie album z kontynuacji "Życia po życiu" - nalegam :) Swoją drogą nie wiesz gdzie można dorwać poprzedni?
OdpowiedzUsuńPodaj mi na priva albo via Fb adres domowy, to Ci wyślę książeczkę.
OdpowiedzUsuńAlbum będzie (mam taką nadzieję).
O, a można gdzieś (u Ciebie) kupić? Po podejrzewam, że więcej egzemplarzy autorskich nie masz ;o)
OdpowiedzUsuńMożna: http://ksiegarnia.serenissima.pl/index.php?s=karta&id=7304
OdpowiedzUsuńDzięks. Kupione.
Usuń