piątek, 26 kwietnia 2024

Krzyż pańszczyźniany w Petrykozach

[22.04.2024]

Historyk regionalista Paweł Puton, autor opracowania Wojenne losy krzyży i pomników uwłaszczeniowych z terenu guberni radomskiej, dopatruje się tutaj podobieństwa do żeliwnych pańszczyźnianych krzyży z Kobylan, Makowa i Odechowa. Faktycznie coś jest na rzeczy, ale tamte krucyfiksy są bliźniacze, wyraźnie odlane z tej samej formy i mają identyczne inskrypcje. Ten w Petrykozach też jest żeliwny, ma jednak inne proporcje, figura zbawiciela jest częścią odlewu (we wspomnianych wcześniej lokalizacjach Chrystus jest osobno odlanym elementem), a ramiona krzyża mają na bokach rant. Pozostaje kwestia nieobecności inskrypcji wyrażającej wdzięczność za edykt uwłaszczeniowy z 19 lutego / 2 marca 1864 roku. Pierwotnie krzyż stał przed kościołem w Petrykozach, po czym w latach 70. XIX wieku przeniesiono go na drugą stronę drogi i wtedy miała ponoć ulec zniszczeniu osobna tablica z tekstem dziękczynnym. Z tego placu, gdzie często parkowały furmanki, zaś konie zanieczyszczały otoczenie, przeniesiono go na teren prywatnej posesji, gdzie stoi do tej pory.