niedziela, 24 września 2017

Tymczasem przenoś moję duszę utęsknioną...

[Giovanni Antonio Canal, Weneckie dachy, widok z okna mieszkania artysty, The British Museum, Londyn - skan z albumu Canaletto, Bernardo Belotto Paints Europe, Hirmer, Munich 2014, str. 29.]

Obaj weneccy malarze, posługujący się pseudonimem Canaletto (Giovanni Antonio był wujkiem Bernardo), nie przestają mnie zadziwiać. Bardzo ciekawe są ich rysunkowe szkice do przyszłych wedut. Więc może niebawem co nieco tu powklejam (coś mnie ostatnio zdecydowanie odrzuca od zdjęć...). A Wenecja wręcz przeciwnie, jest jak w tytule wpisu, który pożyczyłem od wieszcza.