Tak to kiedyś wyglądało... Siedem lat to w sumie nie tak duży dystans czasowy. A jednak rok 2005 to jeszcze epoka analogowa. A dla mnie wtedy - całkowicie „logiczny” wybór materiałów monochromatycznych do fotografowania industriali. Ale z naświetlonych wtedy klatek, nigdy nie zrobiłem analogowych stykówek, tylko już skanowałem negatywy.
A więc analogowo: Hasselblad 500 C/M + Zeiss PC-Mutar 1,4x Shift Coonverter + Zeiss Distagon 4/50 mm + A12 (a w środku kasety Ilford FP-4 Plus). Distagona czterdziestkę kupiłem sobie jakoś w następnym miesiącu, więc ta pięćdziesiątka podpięta do konwertera, dawała po przeliczeniu „krotności” 70 mm. Na obu kadrach „nie widać ludzi”, ale w drugiej z hal (tej młodszej wiekiem i bliższej wieży ciśnień) trwał szaber wszelkich metalowych elementów...