sobota, 22 września 2012

NIEZNANY WIERSZ ROMANA GIERTYCHA


Jak ktoś ma wątpliwości,
to ja zawsze mówię,
żeby pojechał do Manopello,
wioski pod Rzymem, gdzie
jest tak zwana chusta Weroniki
z wizerunkiem Chrystusa
z otwartymi oczyma.

I ta twarz Chrystusa
jest twarzą Semity*,
i to taką klasyczną,
jak z antysemickich broszurek,
a przeze mnie umiłowaną.

-----
*Mam bardzo głęboko przemyślaną kwestię podejścia prawicy do problemu żydowskiego. W interesie narodowym absolutnie nie jest nawiązywanie do antysemickich wątków w historii ruchu narodowego czy innych ruchów, np. piłsudczykowskich. Ale zwalczam antysemityzm także z powodów osobistych. Dla mnie katolicyzm jest czymś ważnym, nie jestem w tym cynikiem.

Gazeta Wyborcza, sobota-niedziela 15-16 września 2012, str. 3.