środa, 11 września 2024

Nie jest to może jakieś arcydzieło

ale czy za każdym razem pan Vivaldi musiał nadawać ze szczytów swego talentu?
Nie musiał. 
Kupiłem to niszowe wydawnictwo ze względu na orkiestrę z Nicei i Gilberta Bezzinę.
Być może nie rozpoznałem wartości tej kompozycji oraz wykonania, gdyż od kilku tygodni jestem aktywnym uczestnikiem kultury zapierdolu...