Gdy zobaczyłem wczoraj ten bilbord przy Bronowickiej niemal automatycznie pomyślałem o tytule (tudzież zawartości) książki Zygmunta Baumana. Ponieważ zrobione wczoraj zdjęcie wykonałem pod światło (jakkolwiek z opcją HDR pro), chciałem dzisiaj rano powtórzyć ujęcie, ale anonimową doradę zastąpiły winogrona... I nie stało się tak, ponieważ ktoś pracujący w reklamie francuskiej sieci hipermarketów się zreflektował, tylko... (proszę zwrócić uwagę na litery w lewym dolnym rogu) skończyła się promocja na śródziemnomorskie ryby. W przypadku tego typu radosnej twórczości reklamowej (rodzimej i zagranicznej) funkcjonuje hasło grafik płakał jak projektował. Bo ja wiem? Grafik płakał jak eksterminował? Grafik nie płakał w ogóle jak...