Jak ostatnio wracałem z Berlina, to odmiennie niż mam w zwyczaju pojechałem wylotówką na Frankfurt nad Odrą. Czyli nadłożyłem trochę drogi, ale za to przejeżdżając ringiem obok Rüdersdorfu, zobaczyłem z daleka, że te dwa charakterystyczne kominy dawnej cementowni ciągle jeszcze stoją...