Uwielbiam oglądać poniższą fotografię Mathew Brady'ego (ściągnąłem je oczywiście - świadczy o tym znak wodny w lewym dolny rogu - ze strony www.shorpy.com). Pomimo wykorzystania archaicznej techniki mokrych płyt kolodionowych, zdjęcie to wygląda bardzo współcześnie, jeżeli wziąć pod uwagę sposób postępowania fotografa. Robiąc dokument 150 lat po naświetleniu tego kadru, właściwie działa się bardzo podobnie... Z tą uwagą jednak, że współcześni użytkownicy technologii mokrego kolodionu, najczęściej stylizują swe fotografie na stare zdjęcia i robią wszystko, aby emulsja im się tu i ówdzie porozlewała. ;)
Mathew Brady or his assistant, 1863. Hanover Junction, Pennsylvania. Passenger train at depot.
Myślę że jest jeszcze druga opcja - czyli albo stylizują się na staroć albo są po prostu zdecydowanie gorsi technicznie i manualnie od naszych przodków... :-)
OdpowiedzUsuńOpcja nr 2. jest wysoce prawdopodobna ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe jest też to, że kolodionowcy pochodzenia zagranicznego też bardzo lubią rozlewać emulsję...