niedziela, 4 kwietnia 2021

Ruiny całkiem dosłowne i symboliczne zarazem

Petr Antonov (Пëтр Антонов) fotografuje ruiny cerkwi na terenie Rosji (pisałem o nim tutaj jakieś sześć lat temu). Na jego stronie internetowej można zobaczyć obecnie wybór 21 fotografii z tego projektu, jednak zdjęć jest oczywiście więcej, a ponieważ jakiś czas temu „zaprzyjaźniłem” się z autorem na facebooku, mogę też oglądać to, co wkleja na bieżąco. Widać, że pracuje nad serią cały czas, a to co publikuje na swoim wallu, każe sądzić, że projekt się rozrasta i idzie w dobrym kierunku. Z facebukowych postów dowiedziałem się też na przykład, że w swojej pracy używa on prostej kamery Graflex i że pracuje na negatywach Kodak Portra (co może nie jest zaskoczeniem, jak się przyjrzymy kolorystyce kadrów). Nie wiadomo dokładnie ile cerkwi został zamkniętych lub zniszczonych w czasie trwania ZSRR. Antonov uważa, że porównując statystyczne dane z 1914 oraz 1987 roku, uzyskujemy liczbę ok. 48000 obiektów, z czego ostało się ok. 5500 świątyń, w tym jedna trzecia to budynki opuszczone. Rosyjski fotograf dociera w  miejsca niespecjalnie uczęszczane, często są to tereny nieistniejących już wsi lub osad (poległych w procesie kolektywizacji i scalania gruntów rolnych?), gdzie budynki sakralne, tzn. ich ruiny, paradoksalnie nadal zajmują uprzywilejowaną pozycję, są jedynym śladem Rosji sprzed rewolucji październikowej. Motywy takie być może oglądane są teraz przez niektórych z uczuciem nostalgii, ale przecież rosyjski kościół prawosławny nie był neutralnym uczestnikiem procesów historycznych (jakkolwiek po rewolucji z cała bezwzględnością obsadzono go w roli ofiary). Pozwalam sobie wkleić poniżej kilka kadrów, które Petr Antonov wrzucił ostatnio na facebooka. Zdjęcia mają fajną kolorystykę… Gdy porównać ją do tego, co wychodzi z cyfrowej puszki, to widać jednak swoistą przewagę analoga, która nie wiem na czym właściwie miałaby polegać? Przecież negatywy zostały zeskanowane i przepuszczone przez Photoshopa. 

[Пëтр Антонов - Тверская область - 2015
Petr Antonov - Obwód twerski - 2015]

[Пëтр Антонов - Нижегородская область, 1 июля 2019
Petr Antonov - Obwód niżnonowogrodzki - 1 lipca 2019]

[Пëтр Антонов - Тульская область - октябрь 2020
Petr Antonov - Obwód tulski - październik 2020]

[Пëтр Антонов - Тверская область - март 2021
Petr Antonov - Obwód twerski - marzec 2021]

8 komentarzy:

  1. Coś jest na rzeczy z tymi kolorami. Może to wynika z trochę innego naświetlania jasnych partii, gdzie w cyfrze więcej odzyskujemy z cienia? Zawsze chciałem takie kolory mieć na zdjęciach, ale jakoś mi się to nie zgadza jak próbuje "stylizować na analog". Jakiś czas temu się poddałem i biorę to co wypluwa cyfra...

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak robiłem "Słownik polsko-polski" to mi nie przeszkadzało (a nawet wręcz przeciwnie). A teraz, np. przy fotografowaniu wnętrz poewangelickich kościołów, odczuwam pewien niedosyt. Nie jest źle, ale nie jest to do końca to, co chciałbym widzieć/uzyskać.
    Jak żyć panie premierze? ;)
    (tylko nie przysyłajcie Obajtka!)

    OdpowiedzUsuń
  3. Może nieprecyzyjnie się wyraziłem, wnętrza ruin poewangelickich kościołów, budynków pozbawionych dachów. Sprawa nie jest skończona i nie sadzę, że dopnę to teraz na wiosnę (idea polega na tym, żeby je fotografować przy startującej wegetacji).

    OdpowiedzUsuń
  4. Myślałem, że bardziej coś takiego jak zrobiła Johanna Diehl w byłych synagogach. Co nie zmienia faktu, że chętnie zobaczę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Tutaj nie dałoby się zrobić czegoś takiego, no chyba, że w przypadku protestanckich świątyń zamienionych na kościoły katolickie, ale ślady takiej konwersji mogłyby być niekonieczne rozpoznane przez przeciętnego widza. Chyba wklejałem tutaj jakieś zdjęcia z tej serii, ale nie spieszę się z prezentacją całości. Ponieważ MUFO kupiło 10 fotografii z cyklu do kolekcji, to będą one prezentowane we wrześniu na wystawie otwierającej działalności ich galerii przy Rakowickiej. Oczywiście, jeżeli świat będzie jeszcze wczesną jesienią istnieć?

    OdpowiedzUsuń
  6. Projekt wiecej o depopulacii niz o koscele prawoslawnym. W Polsce chyba nie ma takich lokacij. Moze sa kilko miejsc na Ziemiach Odzyskanych czy na Suwalszczyznie, ale w Rosii, Litwie, Lotwie -- to masowe zjawisko.
    Film po sanowaniu w normalnym skanierzy czesto nie wymoga wielkich korekcij w PS, dla tego i uzywam w swojej pracy po dzis.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubię ten projekt i jestem przekonany, że jest on nie tylko o "depopulacji", jak piszesz ;-)
    Skanujesz negatywy na bębnie czy płaskim skanerze? Używając oprogramowania, które od razu zamienia negatyw w pozytyw, czy też potem "odwracasz" go Ps?
    POZDRAWIAM SERDECZNIE!


    OdpowiedzUsuń

Żeby zamieścić komentarz, trzeba się po prostu zalogować na googlu i przedstawić.