Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Alexander Gronsky. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Alexander Gronsky. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 30 stycznia 2025

SUBURBIA NIE SĄ SEXY

Mój esej z Autoportretu nr 86 o fotografowaniu przedmieść jest już dostępny online i za free. Zapraszam do lektury tego tekstu i w ogóle całego wydania tego świetnego pisma!

wtorek, 3 grudnia 2024

Zapraszam jutro do Ogniwa

Będę mówić o fotografowaniu przedmieść, o projekcie Wszystko składane Macieja Rawluka, ale też o Pastoral Alexandra Gronskiego, serii Suburbia Mexicana Alejandro Cartageny oraz o genialnym zapisie Eustachego Kossakowskiego 6 metres avant Paris. Start o 18:00. Spółdzielnia Ogniwo mieści się w Krakowie przy ul. Smolki 11a.

piątek, 21 sierpnia 2020

Wszystko składane


Folding camera, folding bike and suburbs of Warsaw - tak nazywa się nowy projekt Macieja Rawluka, realizowany przez niego od początku tego roku. Rawluk dojeżdża autem do Warszawy, a następnie na składanym rowerze objeżdża peryferie stolicy i fotografuje składanym aparatem Voigtlander Bessa III 667 (ale też cyfrową kamerą Sony RX1R) tamtejszy krajobraz, poskładany z różnych, nie pasujących do siebie zbytnio elementów. Śledzę ten projekt od startu (tzn. od momentu, gdy autor zaczął udostępniać zdjęcia na swoim blogu) i bardzo mi się ta seria podoba. Oczywiście to co pojawia się na wspomnianej stronie, to wybór o bardziej roboczym charakterze (kadry na razie wyłącznie z cyfry), więc istotne jest, co ostatecznie zostanie wyselekcjonowane do pokazania publiczności w formie wystawy czy też (mam nadzieję, że do tego dojdzie) zwartej publikacji. Rawluk wziął się za temat słabo obecny w rodzimej fotografii i stara się go nam przedstawić w formie obszernej epickiej narracji. Obok przywołanych przez niego książek No budda in Suburbia Petera Bialobrzeskiego oraz Suburbia Mexicana Alejandro Cartageny, które miały być inspiracją do podjęcia fotograficznych działań, wspomniałbym też  może o albumie Pastoral Alexandra Gronsky'ego. Z niecierpliwością czekam na kolejne kadry z tej serii!

poniedziałek, 9 grudnia 2013

Ten genialny Alexander Gronsky!


Alexander Gronsky, Norilsk (2013)

Zastanawiałem się co weźmie na tapetę po bardzo udanym cyklu Pastoral z lat 2008-2012, o który pisałem swego czasu na hiperrealizmie. No i całkiem niespodziewanie (to prawda od pół roku nie zaglądałem na jego stronę) dotarła do mnie informacja (via Andrzej Maciejewski) o przedsięwzięciu pod nazwą Norilsk. Zdjęcia zostały zrealizowane w roku bieżącym i zgodnie z tytułem przedstawiają obszar tego rosyjskiego miasta, zlokalizowanego na dalekiej północy w Kraju Krasnojarskim. 

 Alexander Gronsky, Norilsk (2013)


Alexander Gronsky, Norilsk (2013)

Industrialne tereny Norylska mogą się chyba przyśnić jako senne koszmary... Ponieważ znajdują sie tutaj bogate złoża niklu, koblatu i platyny, a także węgla kamiennego, surowce te nie tylko się wydobywa, ale także przerabia na miejscu, co skutkuje daleko idącą degradacją środowiska naturalnego (rzecz umując eufemistycznie). Tak w ogóle, miasto zostało zbudowane w latach 30. XX w. przez więźniów mieszczących się w okolicy łagrów, a do 1955 roku to właśnie spośród zeków i uwolnionych rekrutowała się głównie siła robocza tutejszych kopalń, hut i fabryk.

Alexander Gronsky, Norilsk (2013)

Alexander Gronsky, Norilsk (2013)

Genialnie trafione zdjęcia! 
I bez żadnej za przeproszeniem "fotogeni" w obrazie ... 
I też bez postradzieckiej martyrologii (czy ew. nostalgii za ZSRR), choć historia Związku Radzieckiego jest tutaj obecna w tle.
Prosty, werystyczny zapis, zbudowany z kadrów o dużej atrakcyjności wizualnej, które pokazują zdecydowanie nieatrakcyjne do życia tereny...
Jak fajnie i miło być zaskoczonym kolejnym świetnym projektem Alexandra Gronsky'ego, chociaż przecież po fotografie tym niczego innego nie można się było spodziewać.

Alexander Gronsky, Norilsk (2013)