Pokazywanie postów oznaczonych etykietą OHO. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą OHO. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 12 grudnia 2022

poniedziałek, 12 kwietnia 2021

(Zabity. I znikł)

Miron Białoszewski z tomu OHO, upublikowanego przez Państwowy Instytut wydawniczy w 1985 roku. A gdyby w poniższej konwencji opisać pisowskie rytuały, odprawiane pod krzyżem smoleńskim na Krakowskim Przedmieściu lub pomnikiem na Placu Marszałka Józefa Piłsudskiego (tak pomyślałem sobie w czasie lektury...)? 

piątek, 18 grudnia 2020

(Nie każcie mi już niczym więcej być!)

Po wielu, wielu latach, czytam znów OHO Białoszewskiego. Świetne momenty i ciągnące się mielizny, mozolne zapisywanie/nadpisywanie pustki (czy jak kto chce - próżni). Na końcu książki jeden z najlepszych tekstów zbioru Wywiad, czyli mironowska wersja Dialogus inter Mortem et Magistrum Polikarpum.