wtorek, 10 grudnia 2013

Kevin Bauman "Small Churches"

Przy okazji przygotowywania się do zajęć na temat typologii wizualnych (które tak okrutnie "męczą" rodzimych fotografików), pomyślałem sobie, że może warto odwiedzić stronę 100 Abandoned Hauses Kevina Baumana i zobaczyć co u niego słychać. I tak też zrobiłem, ale nic specjalnie nowego tam nie znalazłem, więc wrzuciłem jego nazwisko do doktora googla, a ten odesłał mnie na jego nową (nowszą?) autorską stronę. I na niej, oprócz wspomnianego projektu o opuszczonych domach w Detroit, znalazłem też interesujący cykl o nazwie Small Churches, który zgodnie z tytułem budynkom/siedzibom małych kościołów jest poświęcony.

Kewin Bauman, z cyklu Small Churches, Refreshing Spring Church of God in Christ

Kewvin Bauman, z cyklu Small Churches, United in Christ Church of God

Wygląda na to, że jest to projekt niedokończony, czy wręcz porzucony (widoczne na kilku zdjęciach samochody to modele z  końcówki lat 90. XX w.). Udostępniony stronie Kevina Baumana materiał na pewno wymaga pewnej selekcji (a niektóre skany lepszej edycji), jednak sam temat oraz sposób jego podania są na tyle interesujące, że przy pewnej konsekwencji w dalszej rejestracji tego rodzaju motywów, mogłoby to wszystko zaowocować np. fajną publikacją. Ale nic z tych rzeczy, pozostajemy więc z poczuciem pewnego (lub też w moim przypadku - sporego) niedosytu... 

 Kevin Bauman, z cyklu Small Churches, Bible Community Mission

Kevin Bauman, z cyklu Small Churches, Bible Community Baptist Church

Więcej zdjęć z projektu Small Churches w ilości 66 sztuk można oglądnąć na stronie Baumana w serwisie Flickr.
Podobnie jest z serią 100 Abandoned Hauses, w tym przypadku liczba fotografii udostępnionych do oglądania to - no cóż, zdecydowanie wbrew tytułowi serii - sztuk 141.
Ciekawe, jakie jeszcze fotografie z Detroit (rzeczone "małe kościoły" to także obiekty sfotografowane na terenie miasta-bankruta) Kevin Bauman ma w swoim archiwum?

3 komentarze:

  1. Kurde, patrzę na te "100 abandoned houses" i niby świetne. Obejrzałem 10 - fascynujące! Kolejne 10 - no dobra, i co dalej? Kolejne 10 - już mi się nie chce. Myślę sobie, że tego typu serie, przedstawiające obiekty o podobnych cechach (nie piszę tylko o typologiach, ale o zestawieniach typu Kossakowskiego "6 m przed Paryżem" itp.) są... nudne wizualnie w większej ilości. Można obejrzeć kilka jako wybór, do zaznaczenia terenu, problemu itp. Ale zobaczyć wszystkie? Ciekawe mogą być np. dla historyka, architekta, urbanisty, naukowca w ogóle. Ale czy dla obserwatora, oglądacza, ba! nawet innego (artysty)fotografa?

    Fascynują mnie np. typologie Becherów, ale raczej jako idea, nie końcowy efekt. Fajnie, ze ktoś to zebrał, udokumentował - przyda się. Typowa wartość użytkowa dla naukowców. Ok, zestawione na planszach 4x3 fajnie się prezentują. Ale pojedynczo? Obraz obok obrazu, strona po stronie? Za dużo tego!

    Ale co dziwne? Np. Twoje zestawy z cyklu "Życie po życiu" (który to album mam w u siebie) kurde - to mi pasi! Ale chyba dlatego, że jest tam pewne zróżnicowanie. Podobnie Small Churches wymienionego w tym poście Baumana - można "popaczeć". Ale myślę, że czasami w tego typu seriach "jakość to ilość".

    OdpowiedzUsuń
  2. W obu przypadkach (te zdjęcia wyglądają na zrobione w tym samym czasie) to jest puszczona sprawa... Nawet widać, że te skany są wyedytowane na poziomie dość podstawowym. Mnie osobiście nie nudzi "monotonne" typologiczne ujęcie, ale... tutaj i tego jednak brak. Nie ma konsekwencji w sposobie prezentowania tematu i to wizualnie daje znać o sobie...
    Kiedy zaglądnąłem do zakładki "portfolios" na jego stronie, to zobaczyłem dość przeciętne komercyjne realizacje. No i te jego najświeższe artystyczne rzeczy, zrobione już w Denver, gdzie się przeniósł z Detroit, to dość cienkie sprawy... Szkoda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie może dlatego mnie to do końca nie ruszyło, choć pojedyncze sztuki cieszą oko.

      Usuń

Żeby zamieścić komentarz, trzeba się po prostu zalogować na googlu i przedstawić.