niedziela, 16 grudnia 2018

Tomasz Żukowski WIELKI RETUSZ

Obszerne fragmenty książki miałem okazję poznać jeszcze w postaci roboczych rozdziałów, więc tym bardziej polecam produkt końcowy. Lektura obowiązkowa!





Powinienem jeszcze dodać, że na okładce wykorzystany został plakat Leszka Hołdanowicza do filmu Naganiacz Ewy i Czesława Petelskich z 1963 roku. O obrazie tym, nakręconym na podstawie opowiadania Romana Bratnego, jest oczywiście (bardzo obszernie) mowa w polecanej książce Tomasza Żukowskiego.

6 komentarzy:

  1. Hmm, mam nieodparte wrażenie że Panu mniej chodzi o tragiczne losy żydów a bardziej o to żeby pokazać jacy to Polacy straszni byli. Walka z klerem i pisem to Pana konik widzę.
    Może dla równowagi napisze Pan coś o tym jak z Żydami postępowali np. Francuzi bo Niemcy to już oklepany temat. Jak się czyta Pana teksty to można wyciągnąć jeden wniosek, Polacy to straszny naród, nie pomagał Żydom, ludzie nie ryzykowali życia, nieeee, tylko zabijali Żydów. Ręce opadają. Dla takich ludzi jak Pan teraz tematem wstydliwym, baaa, obciachowym nawet są żołnierze wyklęci pewnie, lepiej ulicę nazwać ponownie "Armi ludowej" bo "wolny" sąd uznał ze trzeba lepiej uzasadnić że dana nazwa wychwala komunizm, tiaaa, a KOD będzie krzyczał konstytucja, konstytucja. Nasi poprzedni rządzący też woleli mówić więcej o tym jacy straszni byli Polacy.

    OdpowiedzUsuń
  2. OMFG, autentyczny pisowiec tu zagościł...

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie proszę pana, nie jestem pisowcem, potrafię się unieść jak ktoś chwali pis za to co według mnie źle robi, jak jest zbyt radykalny, ale niewątpliwie są rzeczy które można zapisać na plus obecnie rządzącym.
    Ale mi nie chodzi o to żeby Pan polubił pis, każdy ma swoje poglądy tylko ja wyczuwam jakiś jad od Pana w stosunku do tego kraju czy raczej ogólnie narodu. Pana nacisk na to ile złego robili Polacy jest zadziwiający. Naród Żydowski bardzo dba o swoje racje, świetnie sobie radzi bez pana pomocy, to bardzo zgrany i dbający o swoje interesy naród, oczywiście strasznie potraktowany w czasie drugiej wojny światowej ale tylko w dwóch państwach w europie była kara śmierci za pomoc Żydom, czy myśli Pan że dla tego iż tu nienawidzono Żydów najbardziej w całej europie?
    Po za tym Pan traktuje inaczej myślących niż pan pogardliwie, nazywa mnie pisowcem, Panie Światowy kulturysto.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie przypuszczałem, że nazwanie kogoś pisowcem będzie odebrane jako akt pogardy... Ale dobrze, że to tak działa.
    Może Pan poszerzyć swoją wiedzę na temat tego, jak zachowywali się Polacy względem Żydów w czasie okupacji, sięgając nie tylko po książkę Tomka Żukowskiego, ale też np. po świetne publikacje Centrum Badań nad Zagładą Żydów, szczerze polecam. Stereotypy (np. argument o karze śmierci... ale i tak dobrze, że nie wspomniał Pan o ilości drzewek w Jad Waszem), jakie pojawiły się w Pańskim krótkim przecież wpisie, mogą wskazywać, że literatura ta nie jest Panu znana.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wie Pan, mnie drażni to że tak się źle mówi o polakach, że antysemityzm straszny, faszyści, tym czasem w Niemczech jest gorzej, tam ruchy faszystowskie hulają zresztą nie tylko w tym kraju, i nie mówi się o nich faszyści. Trzeba ścigać ludzi którzy obrażają inne narody ale nie oskarżać większości narodu, słynne 60 tys faszystów nagłośnione przez polityka unijnego, nie zgadzam się z tym.
    A za poleconą literaturę dziękuję, jak będę miał okazję przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Naród to chyba nieco przestarzały i nieadekwatny termin... Przedmiotem prześladowań, czystek etnicznych, represji, etc., są zawsze ludzie. W przypadku CBnZŻ lektur jest od groma, ale też warto rzucić okiem (a przede wszystkim przeczytać) np. na "Pod klątwą" Joanny Tokarskiej-Bakir, gdzie analiza społecznego tła pogromu kieleckiego jest bardzo trafnie i błyskotliwie przeprowadzona.

    OdpowiedzUsuń

Żeby zamieścić komentarz, trzeba się po prostu zalogować na googlu i przedstawić.