Marek Sobczyk Obraz publicystyczny
Waldemar Baraniewski, który rozmawiał z Elą Janicką i ze mną o Innym Mieście podczas Sympozjum performatywnego, polecał nam gorąco wystawę w Domu Artysty Plastyka, na której można zobaczyć obrazy Marka Sobczyka i Pawła Susida. No więc podczas zeszłopiątkowego pobytu w Warszawie wybrałem się do instytucji, którą swego czasu Łukasz Gorczyca i Michał Kaczyński bezwzględnie obśmiali w swoim Słowniczku Artystycznym Rastra, nazywając ją (cytuję z pamięci, więc może zię zdarzyć, że niedokładnie) Domem Upadłego Artysty Plastyka - w skrócie DUPA. Jednakże wbrew dawnej rastrowskiej definicji tego miejsca, podwójna wystawa Sobczyka i Susida to prawdziwa rewelacja!!! Wydarzenie to zorganizowano z przy okazji świętowania 40-lecia nagrody im. Jana Cybisa, a pokazy prezentowanych artystów-laureatów (za rok 2011 i 2012) miały następujące tytuły: Notes mal. (Susid) i Badania mózgu w Polsce 1979-2013 (Sobczyk).
Szkoda, że przy okazji tej ekspozycji nie wydano katalogu, bo prace obu malarzy są wyjątkowe i takie wydawnictwo chętnie bym nabył, żeby po wielokroć móc czytać i oglądać (w takiej właśnie kolejności) namalowane przez nich obrazy. O samym Marku Sobczyku Waldemar Baraniewski napisał mi (w reakcji na entuzjastycznego maila, jakiego mu wysłałem po oglądnięciu ekspozycji w DAPie) następujące słowa: W malarstwie Marka jest potencjał Kiefewra, Polkego, Richtera. No ale tego się nie da w tym kraju przeprowadzić. U nas malarstwo musi być malarskie. I myślę, że ma całkowitą rację. I że jego diagnozę można też odnieść do rozumienia fotografii w Polsce, która najlepiej jak jest tylko i wyłącznie "fotograficzna"...
Przypomina projekty TWOŻYWA.
OdpowiedzUsuńWektor owszem jest, ale raczej w przeciwnym kierunku.
OdpowiedzUsuńJejku, zapachniało matematyką/fizyką... Uciekam!
OdpowiedzUsuńIii tam... socjologia też używa ;)
OdpowiedzUsuń