poniedziałek, 28 października 2013

Poniedziałek od rana miłości chrześcijańskiej pełen

Otwieram ja sobie Facebooka na śniadanie i od razu trafiam na coś takiego...



6 komentarzy:

  1. Ja mam w sumie zdanie na temat sztuki jakie wyraził Jean Baudrillard w "Spisku sztuki."

    Niewiele mnie zdziwi, nic mnie nie wzruszy we współczesnej sztuce.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czyżby w obrazie jest jakieś nawiązanie do obecnych afer seksualnych w kościele?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest stara praca, dyplom na ASP (chyba w pracowni Grzegorza Kowalskiego) z 1993 roku. Wszystko to było zresztą dokładnie opowiedziane w książce "Drżące ciała" Artura Żmijewskiego wydanej w 2006.

      Usuń
  3. Baudrillard miał też pewne pretensje do bycia fotografem, warto zobaczyć te zdjęcia, to wiele tłumaczy...
    Abstrachując od samego Markiewicza, z którym artystycznie nie jest mi po drodze, przerażające są te pełne agresji wypowiedzi rodzimych (krakowskich) artystów zarażonych w ostatnim czasie katoendecką ideologią...

    OdpowiedzUsuń
  4. (Dosłownym) komentarzem do tej historii może być film "Raj: Wiara". To jedna część trylogii Ulricha Seidla. Polecam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Filmu nie widziałem, ale po przeczytaniu strzeszczenia fabuły, to jakbyś dokonał psychoanalizy kolegi Ignacego *** ;))

    OdpowiedzUsuń

Żeby zamieścić komentarz, trzeba się po prostu zalogować na googlu i przedstawić.