[04.12.2001]
Fotografia z dedykacja dla Marka Lochera. Z tego co pamiętam, robiłem to zdjęcie przez dziurę w drzwiach. I chyba musiałem się złożyć z ręki, bo negatyw jest lekko nieostry... (więc trochę nad nim teraz popracowałem w ramach tzw. postprocesingu, ale lepiej już nie będzie...).
Szkoda, że to piękne urządzenie poszło na żyletki...
Bardzo podobna maszyna wyciągowa znajduje się jeszcze w nieczynnej kopalni soli w Wapnie (pogranicze Wielkopolski i Kujawsko-Pomorskiego). Widząc miniaturkę zdjęcia (zanim zdążyłem przeczytać tytuł), myślałem że to właśnie u "Kościuszki".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Zgooglowałem sobie to Wapno i kopalnię soli "Kościuszko". Faaajny obiekt... Szkoda, że nie robię już postindustriali. POZDROWIENIA
OdpowiedzUsuńdalej takie maszyny stoją zakurzone m.in w maszynowni byłej kopalni Karol w Rudzie Śl. oraz w kop Saturn w Czeladzi.
OdpowiedzUsuńPostindustrial zarzucony ostatecznie?
Kopalnię Saturn znam, chyba nawet byłem w środku maszynowni na jakiejś wystawie fotograficznej (?).
OdpowiedzUsuńPostindustrial zarzucony... Tak.
Wracając z Zielonej Góry, zobaczyłem w Nowej Soli kapitalny opuszczony obiekt (chyba jakieś tekstylne historie?), który stoi niedaleko od trasy kolei. Hm... Fajnie to teraz wygląda. Budynki nie mają już okien, a są ogromne...
A propos tej kopalni soli w Wapnie, to też wygląda ona zjawiskowo...
Obiekt w Wapnie jest niesamowity (niemiecka konstrukcja z 1911 r.), opustoszał też w dość zjawiskowy sposób - historia bardzo ciekawa, jak i również dramatyczna dla miejscowych.
UsuńWidziałem trochę zdjęć z obiektu i czytałem. Kopalnię zalało?
UsuńW Saturnie to w elektrowni jest teraz galeria z turbinami itp, a sama maszyna jest na przeciw budynku z szybem
OdpowiedzUsuńa no to szkoda, że postindustrial zarzucony... chyba, że tylko oficjalnie ;)
Nie mam już do tego serca ;))
OdpowiedzUsuńMasz rację, faktycznie to była elektrownia...
O! wystarczy weekend wyjęty z internetowej rzeczywistości i takie niespodzianki w poniedziałek się trafiają:) Wszystko się zgadza - widoczne dwa bębny sprzęglone jak już wspominałem. Wnętrze tej maszyny w całości jak i pozostałych dwóch parowych maszyn z siemianowickich kopalń (dwie z kop. Ficinus) chyba jako jedyne sfotografowane znajdują się w internetowych galeriach Christiana Brueniga - jakość tamtych JPGów niezmiennie koszmarna, ale to jedyny ogólnodostępny obszerny zapis Śląska z początku lat 90tych (link u mnie na blogu jakby co) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZnam stronę Brueniga... To chyba pierwsza industrialna prezentacja w sieci, na jaką trafiłem ;))
OdpowiedzUsuńZ łezką w oku sie na to patrzy. Super!
OdpowiedzUsuń