czwartek, 4 lipca 2019

POD KLĄTWĄ

Społeczny portret pogromu kieleckiego, to świetna książka Joanny Tokarskiej-Bakir, która jest nie tylko drobiazgowym opracowaniem historycznym, traktującym o tragicznych wydarzeniach jakie rozegrały się w Kielcach 4 lipca 1946 roku, ale także wnikliwym portretem ich uczestników: ofiar (zginęło co najmniej 39 Żydów i 3 Polaków), obserwatorów i sprawców. Miałem okazję - lecz na pewno nie była to przyjemność - zarejestrować materiał wizualny, który przedstawia współczesny wygląd pogromowych i okołopogromowych miejsc (fotografie te, lecz w wersji monochromatycznej, znalazły się w drugim tomie wydawnictwa, zawierającym wykorzystane przez autorkę dokumenty). Poniżej dom przy ulicy Planty 7/9, czyli samo jądro ciemności w sześciu odsłonach:

 [06.04.2016]
 [06.04.2016]
 [06.04.2016]
 [08.04.2016]
[06.04.2016]
[06.04.2016]

6 komentarzy:

  1. " Doszedłem do szofera i powiedziałem mu, że mamy Żydów i chcemy ich wywieżć, aby ich zabić. Szofer zgodził się na to i tylko domagał się wynagrodzenia w kwocie tysiąca złotych, a ja powiedziałem, że zrobi się " kapral Mazur

    OdpowiedzUsuń
  2. Bez polskich znakow, zawsze chcialem sie zapytac, prostujesz? z drabiny? czy kadrujesz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pan pyta czy ja prostuję? Ależ ja prostuję nieustannie! ;)

      Usuń
    2. Jest taki wynalazek: Manfrotto 161MK2B Super Professional Tripod Mk2. Niespełna dwa i pół metra wysięgu, owszem należy go skojarzyć z drabinką firmy Krause.

      Usuń
  3. Pani profesor Joanna Tokarska-Bakir mogłaby napisać coś o niechętnie pamiętanym (szczególnie w Krakowie) pogromie krakowskim. Wydaje mi się, że był taki pomysł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O ile dobrze pamiętam, to w "Okrzykach pogromowych" jest coś na ten temat.

      Usuń

Żeby zamieścić komentarz, trzeba się po prostu zalogować na googlu i przedstawić.