książkowym. I studiuję sobie figurę sowka, czyli osoby nazywanej w Polsce homo sovieticus, aby lepiej zrozumieć motywacje tzw. ludu pisowskiego... Oczywiście ci ostatani nie są zwolennikami - jakkolwiek by to rozumieć - komunizmu, lecz ich wiara w system polityczny, czy może raczej w pewien rodzaj narracji tożsamościowej oferowanej przez tę populistyczą partię, mocno przypomina zachowania oraz motywacje tzw. ludzi radzieckich.
Najlepiej Aleksijewicz pisała chyba o Dzierzynskim w latach 70-ych. (Nie wiem, czy do rzeczy tut smail). Warto rozumieć, ze jej utwory nie jest czysty oral history, jak to wywarzają ludzi na zachód od Bugu, o raczej kolaż literaturny, gdzie faktura pracuje na już wiadomy wynik.
OdpowiedzUsuńSugerujesz, że pisała peany na temat Feliksa Edmundowicza w czasach ZSRR? Co do oral history, to w przypadku reportażu zawsze nie jest to jest 1:1, wiadomo, że taki tekst to literatura, więc pewne rzeczy się upraszcza czy komasuje, czasem autorzy zmyślają... Tak robił słynny Ryszard Kapuściński, tak samo postępował niedawno - piszący o Rosji - Jacek Hugo-Bader. Lepiej za dużo nie zmyślać ;) Wydaje mi się jednak, że te historyjki, które Aleksijewicz przytacza, są dość wiarygodne. Ponieważ przeżyłem prawie połowę swojego życia w PRL, więc tamte realia dość dobrze mam jeszcze w pamięci, oczywiście Polska Ludowa, to nie był Związek Radziecki. Nie ten poziom inwigilacji oraz opresji. Mniej było też "wierzących komunistów", ale politycznych oportunistów całkiem sporo ;)
Usuńczesniej Aleksijewicz pisala latwo skrojene hagiograficzne teksty: "Когда у меня вырастет сын, мы обязательно приедем на эту землю вместе, чтобы поклониться неумирающему духу того, чье имя — Феликс Дзержинский — "меч и пламя" пролетарской революции".
UsuńPozniej byla szczera ambasadorka pax russica w Białorusi. Nie wiem co robi teraz.
Te historyjki raczej zkolazowane -- rączki od jednego, glowa od drugiego, ciało od trzeciego. Tak wyglada tradycyjna metoda propagandy starej szkoły. W początku lat 90-ych szedł w Mińsku proces matki żołnierzy vs Alieksijewicz. On byl szeroko oświetlony w druku. Z tego co wyjaśnił sąd: prawdy w tekstach przyszłej noblistki było niezbyt dużo, niestety.
SSSR i PRL nie ma sensu porownywac, bo z PRL mozna bylo wyjechac, mozno bylo sluchac Rolingow przez radio, a w Zwiazku o tym nie mozno bylo marzyc. Maksymalny stopień woli -- koncert Czesława Niemena w Mińskim Pałacu sportu i Czerwone Gitary w Wileńskim pałacu spółek związkowych.
cieplo z nad Wilii
Andrei
To ciekawe, co piszesz o Swietłanie... Jak to się u nas mówi, "tylko krowa nie zmienia poglądów", z tym, że krowy nie są wcale głupie ;) Niestety antropomorficzny punkt widzenia dominuje w przysłowiach ludowych.
UsuńByć może znasz słynny wiersz Wisławy (także noblistki) Szymborskiej o śmierci Wielkiego Językoznawcy?
Ten dzień
Jeszcze dzwonek, ostry dzwonek w uszach brzmi.
Kto u progu? Z jaką wieścią, i tak wcześnie?
Nie chcę wiedzieć. Może ciągle jestem we śnie.
Nie podejdę, nie otworzę drzwi.
Czy to ranek na oknami, mroźna skra
tak oślepia, że dokoła patrzę łzami?
Czy to zegar tak zadudnił sekundami.
Czy to moje własne serce werbel gra?
Póki nikt z was nie wypowie pierwszych słów,
brak pewności jest nadzieją, towarzysze...
Milczę. Wiedzą, że to czego nie chcę słyszeć -
muszę czytać z pochylonych głów.
Jaki rozkaz przekazuje nam
na sztandarach rewolucji profil czwarty?
- Pod sztandarem rewolucji wzmacniać warty!
Wzmocnić warty u wszystkich bram!
Oto Partia - ludzkości wzrok.
Oto Partia: siła ludów i sumienie.
Nic nie pójdziez jego życia w zapomnienie.
Jego Partia rozgarnia mrok.
Niewzruszony drukarski znak
drżenia ręki mej piszącej nie przekaże,
nie wykrzywi go ból, łza nie zmaże.
A to słusznie. A to nawet lepiej tak.
Jasne, że ZSRR to była inna liga, ale czy uwierzysz, że był zapis cenzury na zespół The Doors? Na punka, na The Velvet Underground, w sumie na mocno niszowe rzeczy? Do 1980 roku. Nie można było też używać terminu "rock" i "rock'n roll", bo prezes Radikomitetu był na nie uczulony. W tym celu wynaleziono synonimiczne określenie "muzyka młodej generacji".
SERDECZNOŚCI