poniedziałek, 8 września 2025
niedziela, 7 września 2025
Czwórka z ulicy Górniczej
w Brzeszczach, Fajnie to będzie wyglądać na rozkładówce w książce (jeżeli oczywiście taka powstanie...)
sobota, 6 września 2025
Powrót na ulicę Górniczą
do Starej Koloni w Brzeszczach. Mam już cały komplet tamtejszych "kasern" (tak sami mieszkańcy nazywaja budynki osiedla robotniczego vis a vis KWK "Brzeszcze"). Poprzednio robiłem tam zdjęcia szóstego grudnia zeszłego roku. Jest OK. :)
piątek, 5 września 2025
Powrót na ulicę Obieżową
czwartek, 4 września 2025
wtorek, 2 września 2025
Krajobraz umbryjski
niedziela, 31 sierpnia 2025
Michał Dąbrowski pisze o "Zwyczajnym mieście" na portalu CULTURE.PL
piątek, 29 sierpnia 2025
Piazza Rinascimento
czwartek, 28 sierpnia 2025
Pozorna symetria
środa, 27 sierpnia 2025
Miasto idealne
wtorek, 26 sierpnia 2025
Palazzo Ducale
poniedziałek, 25 sierpnia 2025
Nieunikniony powrót na kamienne Ojczyzny łono.
Wyprowadzam rano psa i widzę hasło Wielka Polska (z kotwicą Polskiego Państwa Podziemnego) oraz facjatę Romana Dmowskiego odmalowaną z szablonu. A więc wraz z początkiem dnia można sobie zdrowotnie żygnąć... Ale ja nie o tym chciałem. Jeszcze podczas wywczasu ustawiłem snajpera na aukcję Allegro z Tolomeo Handla w inetrpretacji Alla Curtisa & Il Complesso Barocco i wygrałem. Tak więc przesyłka czekała na mnie w paczkomacie. Z nagranych dla Deutsche Gramophon handlowskich oper brakuje mi Ezio oraz Rodelindy. Z tych zarejestrowanych dla Virgin Classic tylko Giove in Argo. No więc, nie jest źle (przynajmniej w tym temacie). Deutsche Gramophon to idealny label dla Jarosława "Polskę zbaw" Kaczyńskiego, Virgin Classic zresztą też...
środa, 13 sierpnia 2025
środa, 6 sierpnia 2025
Jakiś skromny proces myślowy
w konstruowaniu tego komunikatu handlowego zaszedł, ale klikbajtowe oblicze austriackiego malarza akwarelisty pozostało. Po prostu można się zdrowo wyrzygać...
wtorek, 5 sierpnia 2025
W zeszłą niedzielę w finale Festiwalu Bachowskiego w Świdnicy wystąpiła L'Apreggiata
Jak się tego należało spodziewać, koncert w Kościele Pokoju był znakomity, publiczność reagowała entuzjastycznie na poszczególne uwtwory, zaś w wykonanej na drugi z bisów Hallelujah Leonarda Cohena, bez żadnej fałszywej nuty śpiewała refren (co jest swoistym ewenementem, bo w polskich kościołach nie śpiewa się, a raczej wyje i to w dodatku nie w tonacji). Wklejony poniżej kawałek o małym przechodniu (jeżeli dobrze rozumiem tytuł?) nie był wprawdzie wykonywany w Świdnicy, ale widać w nim kunszt Luci Mancini i Vinzento Capezzuto. Szczególnie spodobał mi sie sposób śpiewania Luci, więc po zgoolowaniu "odkryłem", że wykonuje ona także partię Judithy w oratorium Antonio Vivaldiego Juditha Triumphans. Śpiewa w sposób odkrywczy, więc najwyższa pora, żebym interpretację Roberto Zarpellona & Ensemble Lorenzo da Ponte dołączył do swojej płytoteki (nie zrażając się fajansiarską okładką tego wydawnictwa...).