[Siemianowice Śląskie - ul. Bohaterów Westerplatte 2]
Najpierw przeczytałem kilkanaście testów, z których wynikało, że Laowa 15mm f/4.5 Zero-D Shift jest nieco gorsza od Canona TS-E 17mm f/4L, równorzędna lub o włos lepsza. Poprosiłem też dwójkę znajomych, którzy używają (lub używali) Laowy o podesłanie wglądówek, których analiza nie była korzystna dla chińskiego obiektywu. Kiedyś Krzysztof Eberle pożyczył mi swojego Canona z dwoma shiftami (17mm i 24mm), więc sięgnąłem do archiwum i zacząłem uważnie oglądać, to co zarejestrowałem tym szerszym szkłem. Wyglądało to średnio, ale jednak akceptowalnie. Po niedawnej lekturze dość profesjonalnie zrobionego testu, w którym porównane zaostały shifty Canona i Laowy, gdzie ten drugi wypadł zaskakująco dobrze, pomyślałem, że przecież do książki i tak nie wejdą zdjęcia kolosalnych rozmiarów, więc pewne mankamenty (konkretnie - rozmycia mogące objawiać się na brzegach kadru przy dużych powiększeniach), nie będą zauważalne. A na (planowanej) wystawie nie wszystkie wydruki muszą mieć ekstra duże rozmiary. Słowem, podjąłem ryzyko ;)
Podjąłem to "ryzyko", ponieważ dramatycznie brakowało mi czegoś szerszego, niż to co oferuje PC Nikkor 19mm f/4E ED, którego używam przy pracy nad typologią (i typologizacją) budynków kolonii robotniczch na Górnym Śląsku i w Zagłębiu Dąbrowskim. Wydaje mi się, że widoczny powyżej efekt użycia produktu Venus Optics jest spoko, tym bardziej, że zdjęcie zostało zrobione pod światło, czyli w niezbyt sprzyjających okolicznościach dla obiektywu z mocno wypukłą przednią soczewką.
A próbowałeś TS Samyanga 24mm f/4? Ma zbyt delikatny pierscien ostrości (bardzo pływa) i chyba dosyć dużą beczkę (wszakze do skorygowania w postprocessingu), to wg mnie bardzo ładne obrazy generuje. Jak chcesz, to Ci podeślę pełnowyzmiarowe zdjęcie do porównania.
OdpowiedzUsuńSamsung kiepsko wypada w testach, znajomy miał to szkło i nie poleca... Poza tym 24mm to dla moich potrzeb za wąsko.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńSamyang, Wojtku... Mam Samyanga 24 mm i miałem wypożyczony Canona 24 i rzeczywiście Samyang jest rzeczywiście nieco mniej ostry, ale przy f/8-11 różnica jest niemal niezauważalna, a jeśli wydruk nie jest mega wielki, to różnicy nie widać. I tu nie chodzi o mydlenie, bo on jest dosyć fest ostry, tylko o to to, że części obrazu poza fokusem trochę inaczej się rozmywają niż w Canonie. Jakby się rozchodzą, a nie rozpływają. Oczywiście to kwestia ustawienia obiektów na zdjęciu i samej przesłony. Na początku miałem nieostre zdjęcia i okazało się, że miałem poluzowany tilt, przesunięty niemal niezauważalnie, co często może umknąć, bo to nie było bardzo widoczne rozregulowanie.
UsuńPoza tym on ma dystorsję beczkowatą no i luźny pierścień ostrzenia oraz luzy na shiftach (trzeba mocniej dokręcać po ustawieniu pozycji). Z drugiej strony jest o połowę tańszy. Jak masz budżet to kupujesz droższy, ale nie powiedziałbym, że Canon jest 2x lepszy. To tyle z mojego doświadczenia.
Słuchaj, nie miałem tego w ręku... Dwóch moich znajomych miało w posiadaniu i nie polecało (mam do ich opinii zaufanie, ale mogą się mylić...). Te mankamenty, o których piszesz wynikają być może ze skopiowania patentu zastosowanego w Nikkorach PC 24mm i PC 45mmm. Tymi śrubkami niezby dobrze się manipuluje (przerobiłem to w 45mm, który mam). Robiłem kiedyś zdjęcia shiftem Canona 24mm i jest to genialne szkło ze śladową dystorsją. Gdyby tylko można go było podpiąć przez przejściówkę do bagnetu F... Kiedyś na Biennale Architektury w Wenecji przyglądnąłem się fotopstrykom i wielu z nich używało body Sony z shiftami Canona (i tylko Canona). W kwestii nastawiania ostrości (w przypadku fotografowania architektury) zarówno w PC 19mm Nikona, jak też u Laowy, wystarczy ją ustawić na symbol nieskończoności na pierścieniu ostrzenia i wszystko gra :)
Usuń