Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wizje. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wizje. Pokaż wszystkie posty

środa, 3 listopada 2021

ODZYSKANA WIARA W LUDZKOŚĆ

Czyli jeden z nowych wierszy Krzysztofa Jaworskiego, który pojawił się w najnowszej edycji sieciowego kwartalnika Wizje (co zapowiada jego nową książkę Jak pięknie, mającą się na dniach ukazać w Wydawnictwie ConVivo):

sobota, 25 stycznia 2020

„Medytacje z Kungsviken" w najnowszej edycji Magazynu Wizje, zapowiadające jednocześnie moją nową książkę „Minimalizm‟

Która ukaże się niebawem w wydawnictwie Convivo. Medytacje powstały w zeszłym roku podczas lipcowego pobytu w Szwecji w gościnie u Joanny Helander i Bo Perssona, którym ten cykl jest dedykowany (jeżeli chcielibyście Państwo zapytać, jak widoczna poniżej grafika ma się do tekstów, to... lepiej nie zadawajcie tego pytania).


To teraz może medytacja druga:

Druga

obserwując rano z tarasu
pasące się sarny na polu sąsiada
(pod wzgórzem gdzie na szczycie
odkryto grobowce z megalitów)
wyświetlił mi się w głowie tytuł
socrealistycznego obrazu:

marszałek Kliment Woroszyłow
i minister Wiaczesław Mołotow
patrzą na krążownik Woroszyłow
z pokładu krążownika Mołotow

nawet w tych szczególnych
chwilach zachwycenia
umysł pracuje nieprzerwanie
umysł się aktualizuje
i drukuje rozwiązania:

minister Wiaczesław Mołotow
i marszałek Kliment Woroszyłow
patrzą na krążownik Mołotow
z pokładu krążownika Woroszyłow

Na okładce Minimalizmu oraz wewnątrz składu znajdzie się zdjęcie Andrzeja Tobisa z jego cyklu AZ zatytułowane das schutznetz | siatka ochronna.


A okładka będzie wyglądać tak:



czwartek, 9 maja 2019

Miłość

Przy okazji 9 maja, który dla byłych żołnierzy Armii Czerwonej jest świętem Dnia Zwycięstwa, mój wiersz z Wizji (w nieco zapgrejdowanej postaci):



piątek, 11 stycznia 2019

WIZJE 1/2019 (4)

A w tej najnowszej edycji sieciowego pisma, pod przewodnim hasłem "mniej" i pod redakcją Rafała Wawrzyńczyka, pięć moich tekstów. Które być może (z pewnością) znajdą się w nowej książce. Mam 33 kawałki, ale z pewnością (być może?) coś odpadnie, a coś dołączy, uwzględniając (zazwyczaj) rozciągnięty w czasie proces wydawniczy. Bardzo się cieszę, że prezentacji towarzyszy zdjęcie Andrzeja Tobisa z podziwianego przeze mnie cyklu AZ. Mam taki plan, żeby jego fotografia pojawiła się też na okładce nowej książki (jeżeli ją w ogóle wydam, tzn. zdecyduję się na taką akcję?), Andrzej w każdym razie wstępnie się zgodził.