czwartek, 27 listopada 2025

Był sobie jass (4)

[Maciej Sikała i Mikołaj Trzaska w Teatrze Bückleina w Krakowie podczas koncertu Miłości w ramach Festiwalu Jassowego - XII 1996]

środa, 26 listopada 2025

Niby wszystko się zgadza

[Siemianowice Śląskie - ul. Jagiellońska 6]
 
Ale nie do końca... Zdjęcie po lewej to obiektyw Nikona 19mm, to po prawej to Laowa 15mm. Nieco inna też perspektywa, w przypadku prawego kadru stałem na małej skarpie. Siłą rzeczy (optyki!) proporcje westybulu po prawej są inne (sprawia on wrażenie większego), niż to co widzimy po lewej. To samo z okapem dachu, ten z prawej strony mocniej wystaje poza obręb budynku... Nawiązując do klasyka z Kabaretu Dudek, "praw optyki pan nie zmienisz, nie bądź pan głąb". Plus dodatni wynikajacy z tego zestawienia, to decyzja o zróżnicowani proporcji kadrów. Najpierw zdecydowałem się na pracę w pionie, po wczorajszym fotografowaniu w Siemianowicach Ślaskich, podjąłem decyzję o używaniu też kadrów w proporcjach 4:5 obok 2:3.

wtorek, 25 listopada 2025

Klimontów

[Sosnowiec (Klimontów) - ul. Józefa Ignacego Kraszewskiego - 24.11.2025]

Z Klimontowa w Sosnowcu będą jeszcze inne zdjęcia.
 

poniedziałek, 24 listopada 2025

Typologia ma sens! (5)

[Rybnik (Paruszowiec) - kolonia patronacka Huty Silesia - ul. Przemysłowa 19 i 21]

Słowem, typologizowanie architektury ma sens (przynajmniej dla mnie).

niedziela, 23 listopada 2025

Paruszowiec

[Rybnik (Paruszowiec) - kolonia patronacka Huty Silesia - ul. Przemysłowa 21]

Bardzo dłuuugie są te budynki... Na całe szczęście od ulicy Przemysłowej jest wystarczający dystans, żeby je zamknąć w dwóch kadrach. To ciekawe miejsce, na podwórkach zachowały się jeszcze (nie wszędzie jednak) ciągi komórek. Sporo jest też na ścianach kibicowskich grafów. Na zdjęciach powyżej widać, że w wielu oknach zachowała się pierwotna stolarka ze szprosami i półkolistym zakończeniem od góry. To już rzadkość na Śląsku.

piątek, 21 listopada 2025

Semper Fidelis

[Chorzów - ul. Wincentego Styczyńskiego - 20.11.2025]

Pesymista:  Innego końca świata nie będzie!
Optymista:  Będzie, będzie!

czwartek, 20 listopada 2025

środa, 19 listopada 2025

Był sobie jass (3)

 [Piotr Pawlak (albo Dr Jekyll & Mr Hyde) w Teatrze Bückleina w Krakowie podczas koncertu w ramach Festiwalu Jassowego - XII 1996]

Popatrzyłem co to za film, bo nie pamiętałem i okazało się, że to Kodak Gold 400. Fajne analogowe kolory.

poniedziałek, 17 listopada 2025

Bobrek

[Bytom (Bobrek) - róg ul. Stalowej i ul. Ludwika Pasteura]

Pierwszy raz budynki przy Stalowej sfotografowałem w 1993 roku... Te stojące w głębi ulicy mają być podobno wkrótce wyburzone. Tak przynajmniej twierdził mieszkaniec domu przy ulicy Huty Julia, równoległej do Ludwika Pasteura. Podczas rozmowy powiedział mi - "Tęsknię za tą robotą w hucie, chopie".

niedziela, 16 listopada 2025

Typologia ma sens! (3)

[Zabrze (Biskupice) - ul Bytomska 103]

W przypadku takich lokalizacji lepiej sprawdzają się piony. Shift Laowy na maksymalnym przsunięciu w górę i... ku mojemu zaskoczeniu brak degradacji górnych partii obrazu (tylko lekka winieta, którą skorygowałem). Więc powtórzymy ten patent w przypadku innego długiego budynku w Biskupicach (podobny siedmioosiowy układ modułów). I być może jeszcze w kilku innych miejscach.

sobota, 15 listopada 2025

Był sobie jass (2)

[Tymon & Mazzoll - Festiwal Jassowy w Teatrze Bückleina w Krakowie - XII 1996] 

Zeskanowałem wczoraj trzy filmy, jakie naświetliłem w grudniu dwadzieścia dziewięć lat temu w Teatrze Bückleina. Wystąpiła tam wtedy Miłość, Arytmic Perfection, Maestro Trytony, 4 Syfon, Łoskot i Tie Break (ale były też kombinowane sety muzyków z różnych zespołów). Czwarty film czeka na skan i jeszcze piąty, który mi się tymczasem gdzieś zapodział... (właśnie się odnalazł).

piątek, 14 listopada 2025

Był sobie jass

[Tymon Tymański - Festiwal Jassowy w Teatrze Bückleina w Krakowie - XII 1996] 

Aż strach pomyśleć, ale było to 29 lat temu... 28 i 29 grudnia 1996. Koncerty były rejestrowane przez TVP Kraków (i nie nazywajmy ją nigdy więcej Telewizją Braków), więc zapewne gdzieś w archiwach ten zapis spoczywa. I o ile dobrze pamiętam, to widziałem potem zmontowany materiał. Miałem w tym wydarzeniu swój mały udział i nie idzie mi tu o robienie zdjęć podczas koncertów, lecz o skuteczne namówienie Oli Czarneckiej, żeby telewizory zarejestrowały te koncerty (słowem, ściągnęły muzyków i im zapłaciły). Te niepełne trzy dekady temu wydawać się mogło, że scena jassowa to prawdziwy zwrot w rodzimej muzyce improwizowanej, tymczasem... trochę rozeszło się po kościach.