Reiner Kunze
szybka podróż przez noc
W tym świecie nie sposób na dobre
zniszczyć nienawiść
Byle nas na koniec nie zdjął żal
za nieziszczoną miłość
[wiersz w przekładzie Jakuba Ekiera z tomu: Reiner Kuzne Remont poranka, Biuro Literackie, Wrocław 2008, str. 120]
Tak sobie pomyślałem, że ten tekst to dobry rodzaj komentarza do wczorajszego posta Podróż X-Panem do kresu nocy. Zresztą dwa inne wiersze Kunzego (przydrożny hotelik, transmisja telewizyjna i Amsterdam, festyn na cześć królowej), które wklejałem na hiperrealizm też się świetnie nadają.
Przy okazji muszę zaznaczyć, że tytułowe nawiązanie do książki autorstwa Louisa-Ferdinanda Céine'a wynika z mojej awersji (to eufemizm) do tego prozaika, publicysty i faszysty zarazem.
No więc, może teraz jeszcze wiersz napisany przez Krzysztofa Jaworskiego (z tomu Dusze monet), który za uprzejmą zgodą autora umieściłem jako motto eseju Piękne czasy, opublikowanego w tomie Tożsamość wyobrażona pod redakcją Joanny Tokarskiej-Bakir (Czarna Owca, Warszawa 2013).
Krzysztof Jaworski
Wady wrodzone
Nie lubisz ślepych kotów.
A lubisz ślepe konie?
szybka podróż przez noc
W tym świecie nie sposób na dobre
zniszczyć nienawiść
Byle nas na koniec nie zdjął żal
za nieziszczoną miłość
[wiersz w przekładzie Jakuba Ekiera z tomu: Reiner Kuzne Remont poranka, Biuro Literackie, Wrocław 2008, str. 120]
Tak sobie pomyślałem, że ten tekst to dobry rodzaj komentarza do wczorajszego posta Podróż X-Panem do kresu nocy. Zresztą dwa inne wiersze Kunzego (przydrożny hotelik, transmisja telewizyjna i Amsterdam, festyn na cześć królowej), które wklejałem na hiperrealizm też się świetnie nadają.
Przy okazji muszę zaznaczyć, że tytułowe nawiązanie do książki autorstwa Louisa-Ferdinanda Céine'a wynika z mojej awersji (to eufemizm) do tego prozaika, publicysty i faszysty zarazem.
No więc, może teraz jeszcze wiersz napisany przez Krzysztofa Jaworskiego (z tomu Dusze monet), który za uprzejmą zgodą autora umieściłem jako motto eseju Piękne czasy, opublikowanego w tomie Tożsamość wyobrażona pod redakcją Joanny Tokarskiej-Bakir (Czarna Owca, Warszawa 2013).
Krzysztof Jaworski
Wady wrodzone
Nie lubisz ślepych kotów.
A lubisz ślepe konie?
Jak zdawałem na polonistykę, to profesor Czapliński z Poznania zapytał mnie o wartości, jakie niesie literatura. Coś tam ględziłem. Zeszło na problem literatury i zła. Napomknąłem o Celinie i dodałem, że "Celine był apologetą faszyzmu."
OdpowiedzUsuńA Czapliński spojrzał na mnie i mruknął: "Ktoś panu bajek naopowiadał." I zacząłem się bać, że się na filologię nie dostanę. Taka historyjka.
Nie, oczywiście, że nie był... Przemo ma całkowitą rację ;)
OdpowiedzUsuń"Bagatelles pour un massacre" drukowane w 14/15 numerze bruLionu napisali przecież na spółę Tekieli z Sojnogiem...
Jeden odjechał potem w sekcie Niebo, drugi nieco później zobaczył Ducha Świętego na prześwietlonym filmie z Zenita TTL ;)