Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Bauhaus. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Bauhaus. Pokaż wszystkie posty

sobota, 10 sierpnia 2019

Kruskal House (3)

[Tel Aviv, Idelson Street, 21.03.2019]

Fotografia zrobiona z drabiny, jak prawie wszystkie zdjęcia w Tel Awiwie. Kiedy stałem na tej chwiejącej się konstrukcji i fotografowałem widoczny powyżej budynek, przechodząca obok chodnikiem pani rzuciła w moja stronę - wow, paparazzi. Faktycznie fotoreporterzy pracujący dla bulwarówek używają aluminiowych drabinek, szczególnie gdy trzeba sfotografować kogoś za murem lub ponad głowami tłumu (widziałem coś takiego w Londynie na Oxford Street, gdzie czekali na jakichś celebrytów pod odzieżową sieciówką), jednak paparazzi to liczba mnoga od słowa paparazzo.

piątek, 9 sierpnia 2019

Rubinsky House (3)

[Tel Aviv, Sheinkin Street, 21.03.2019]

Cieszę się na tę nadchodzącą wystawę w Muzeum Polin, gdzie będzie można też zobaczyć trochę moich zdjęć modernistycznej architektury z Tel Awiwu i Gdyni. Cieszę się, że ekspozycja, którą wymyślił Artur Tanikowski szczęśliwie zmierza do wernisażu. Artur był kuratorem wystawy (nie)widzialne/(in)visible w Polin w 2015 roku, gdzie pokazano w jednej przestrzeni dwa moje projekty: Niewinne oko nie istnieje oraz Świętą Wojnę. Fajnie nam się współpracowało.

czwartek, 23 maja 2019

Kofri House (2)

[Tel Aviv, Emil Zola Street, 26.03.2019]

Budynek zaprojektowali Haim Sima i E. Glück (pisany też jako Glueck lub Glik, jednak nie udało mi się dojść jakie imię kryje się pod inicjałem E lub czasem A). Obiekt powstał w roku 1935, a w 2003 wraz z innymi telawiwskimi domami w stylu bauhasowskim został wpisany na Listę Kulturalnego Dziedzictwa Unesco. Ulica Emila Zoli (biorąca w tym miejscu początek z Bulwaru Ben Guriona) jest niezwykle wąska i zastawiona parkującymi samochodami. Drabinkę ustawiłem na podeście narożnej restauracji, dzięki czemu (stałem znacznie wyżej) w polu widzenia nie znalazły się auta stojące po tej stronie uliczki. Ostatnie zdjęcia podczas pobytu w Tel Awiwie, ostatni fotografowany obiekt... Tego samego dnia około północy znaleźliśmy się z powrotem w kraju, z którego przed wojną i zaraz po jej zakończeniu przyjechała spora część mieszkańców Białego Miasta. Dziwnego kraju bez Żydów (podczas spisu powszechnego w 2011 roku narodowość żydowską zadeklarowało nieco ponad 7 tysięcy osób), gdzie liderzy katolickich, populistycznych, nacjonalistycznych, faszyzujących i jawnie faszystowskich partii, straszą przed wyborami do Parlamentu Europejskiego „żydowskimi roszczeniami‟. Nawet chciałem początkowo dla kontrastu wkleić tu kilka stosownych screenów ze słynnymi „paskami‟ z programów TVP Info, ale chyba bym zaraz zwymiotował na ekran.

poniedziałek, 25 marca 2019

Rubinsky House

[Tel Aviv, Ha'Gilboa Street, 24.03.2019]

Kapitalny Rubinsky House, czyli budynek zaprojektowany przez Lucjana Korngolda dla Elizera Rubinskiego w 1935 roku, od strony północno-wschodniej jest maksymalnie zarośnięty. Udało mi się jednak znaleźć miejsce, gdzie co nieco widać (jak widać na załączonym obrazku). Mimo, że czternastka Sigmy waży ok. kilograma, świetnie się nią robi zdjęcia z ręki. Obiektyw jest nadzwyczaj ostry, po przysłonięciu do F/8 praktycznie nie winietuje i ma niewielką dystorsję (jak na tą ogniskową, jest ona śladowa). 

sobota, 23 marca 2019

Hamama House

[Tel Aviv, Allenby Street, 22.03.2019]

Widok od Grunzenberg Street. Budynek z 1932 roku, zaprojektowany przez Ze'va Berlina. Przed wojną mieściła się tutaj telawiwska filia Banku PKO. Warto zerknąć na zdjęcia archiwalne, bo obecny stan obiektu i jego malatura słabo się mogą kojarzyć z Bauhausem... 

piątek, 22 marca 2019

Kruskal House

[Tel Aviv, Idelson Street, 21.03.2019]

Nie mam pojęcia, kto z grona sławnych Idelsonów jest patronem tej ulicy, czy izraelska polityk Beba Idelson, izraelski architekt Benjamin Idelson czy może rosyjski astronom Naum Idelson (obstawiam architekta)? Budynek zaprojektował Richard Kaufmann, a w jego wnętrzu mieściła się kiedyś pracownia malarza Reuvena Rubina. Po strojach przechodniów widać, że zdjęcie zostało wykonane w czasie Święta Purim.

Przy okazji niniejszego posta swój debiut na hiperrealizmie zaliczyła Sigma Art 14mm f/1.8  DG HSM. Myślę, że udany.