Pierwsza strona dziennika Fakt z dnia dzisiejszego (aż mnie wryło, jak to zobaczyłem za witryną kiosku), nadal na wznoszącej się fali "odrodzenia" religijno-narodowego (nie wiadomo w sumie, który ze składników tego patriotycznego tsunami okaże się bardziej toksyczny?).
Przy okazji - według grafików brukowca Axel Springera wypada na głowę po sylabie i pół wykrzyknika.
Tak sobie pmyślałem, jak rzadko polska sztuka współczesna odnosi się do tego typu komunikatów. A powinna i to niekoniecznie powodowana wyłącznie obywatelską powinnością.
Kiedyś Marcin Maciejowski (akurat kończy się jego świetna wystawa w krakowskim Muzeum Narodowym) malował obrazy "inspirowane" podobnymi w charakterze newsami. Zresztą cholera wie, co on akurat teraz maluje?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Żeby zamieścić komentarz, trzeba się po prostu zalogować na googlu i przedstawić.