I znowu Krzysztof Jaworski i wiersz Jesień stulecia z jego najnowszej książki .byłem.
Przy okazji lektury tego tekstu przypomniała mi się pewna koleżanka ze studiów, która na egzaminie wstępnym na polonistykę miała wymienić generała Andersa, jako bohaterskiego dowódcę spod Termopil. No i zdała dziewczyna ten egzamin, albowiem była też protegowaną pewnego metodyka nauczania, który zanim zaczął uczyć uczenia na uniwersytecie, wsławił się tym, że w liceum gdzie wykładał, prał uczniów po głowach piórnikami (w tamtych czasach były one przeważnie drewniane). Brutalny ten nawyk nie przeszkodził mu w rozpoczęciu kariery akademickiej, choć jej katalizatorem były też wydarzenia z okolic marca 1968 roku, w efekcie których w Zakładzie Metodyki Nauczania pojawiły się wakaty...
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń"Ktoś mnie pokochał, niech wszyscy ludzie wiedzą to,
OdpowiedzUsuńktoś mnie pokochał na dobre i na złe,
ktoś mnie pokochał, ze snu mnie zbudził
ktoś, kto pokochał mnie."