Tomasz Tatarczyk, Fiordy norweskie 2008, technika mieszana, karton 48,8x69cm
[O malarstwie Tomasza Tatarczyka przypomniał mi niedawno na facebooku Jan Trzupek, pisząc wspomnieniowego posta w piątą rocznicę śmierci tego wybitnego artysty (Tatarczyk zmarł 10.04.2010).]
Wiem, że to obok tematu, ale nie mogę się powstrzymać. W jednej z nowych polskich powieści fantastycznych pojawia się określenie "półfiord." Mimo dość sporej wyobraźni, nie umiem sobie tego zwizualizować...
Wiem, że to obok tematu, ale nie mogę się powstrzymać. W jednej z nowych polskich powieści fantastycznych pojawia się określenie "półfiord." Mimo dość sporej wyobraźni, nie umiem sobie tego zwizualizować...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Może autorem jest półgłówek? W przypadku fantastyki to częste zjawisko ;))
OdpowiedzUsuńTak, to częste zjawisko. Chociaż sam popełniłem ostatnio powieść fantastyczną i nawet ją wysłałem Grzegorzowi Wróblewskiemu do Kopenhagi.
Usuń