środa, 31 lipca 2024

"Polifemo" Giovanniego Batisty Bononciniego

Sam Polifem, który użyczył tytułu tej jednoaktowej operze słabo jest w libretcie obecny... Ważniejsi są tutaj Acis i Galatea, a także Glauco i Silla oraz zachodzące między kochankami relacje. Mimo powyższego rolę Polifema powierzyłbym Romanowi Giertychowi, pasowałby idealnie ;) Bononcini rywalizował z Handlem w Londynie i zdarzyło mu się pożyczyć to i owo z jego oper, co spowodowało oskarżenie o plagiaty, a w konsekwencji wyprowadzkę ze stolicy Albionu do Wiednia, gdzie umarł w biedzie. To zabawne, bo arię Circe z tej wczesnej opery włoskiego kompozytora pożyczył Jerzy Fryderyk Handel, nie ponosząc żadnych konsekwencji...

niedziela, 28 lipca 2024

Film leci / Śmiech nie ustaje

Dobrą cechą Festiwalu Miłosza jest to, że przy okazji kolejnych edycji imprezy wydawane są książki. Pamięć spotkań autorskich jest ulotna, natomiast książki zostają, więc zawsze można trafić/wrócić do tekstów w nich zawartych. Wydany w tym roku przy okazji festiwalu tom wierszy Lawrence Ferlinghettiego (to pierwsza zwarta publikacja jego utworów w Polsce) niespecjalnie jednak zachwyca...  Fajny tytuł - Świat Hoppera - ale w środku jest raczej słabo (z przyczyn obiektywnych), a z malarstwem autora Chop Suey, poezja ta ma niewiele wspólnego (właściwie tyle, co nic). No dobrze, w zbiorze przetłumaczonym przez Andrzeja Szubę i wydanym w zacnym (ironia) krakowskim Znaku znalazłem jednak dwa interesujące/poruszające utwory:

sobota, 27 lipca 2024

Adrian Wykrota pisze o „Zwyczajnym mieście" na portalu Kultura u Podstaw

 Zapraszam do lektury tekstu recenzji!
To nawiązanie do wystawy „New Topographics: Photographs of a Man-Altered Landscape” (jestem szczęśliwym posiadaczem albumu, który swego czasu sprezentował mi Andrzej Maciejewski) to miły gest ze strony recenzenta, jakkolwiek muszę tu zaznaczyć, że w moim przypadku, bardziej inspirujące były prace fotografów z - nazwijmy to tak - drugiej fali nowej topografii. Czyli tych, którzy rozpowszechnili idee kuratorskiego eksperymentu Williama Jenkinsa, mającego zdecydowanie cechy prowokacji...

piątek, 26 lipca 2024

Polska ponad wszystko

Ponieważ najpierw dotarł do mnie album Marcina Urbanowicza Dzień dobry, Polsko, więc niejako dla równowagi zamówiłem Ruch Polski wokół słońca Andrzeja Tobisa. Recenzji nie będzie (przynajmniej na razie).

poniedziałek, 22 lipca 2024

Kościół Pokoju w Świdnicy, 19 lipca 2024

18:49, za jakieś 20 minut rozpocznie się koncert inaugurujący tegoroczny Festiwal Bachowski. Wystąpią Bruno de Sá & Capella Cracoviensis pod dyrekcją Jana Tomasza Adamusa. Rewelacyjny występ brazylijskiego sopranisty i akompaniującej mu orkiestry z Krakowa. W programie koncertu: Gluck, Haydn, Mozart, Piccinni. Liga Mistrzów!

niedziela, 21 lipca 2024

Bevagna

[Bevagna - Corso Amendola - Chiesa di San Silvestro - 11.07.2024]

Kościół św. Sylwestra zaczęto budować w 1195 roku... W zeszły czwartek termometr na parkingu przy Porta Cannara wskazywał +39°C.

czwartek, 18 lipca 2024

Widok z okna Palazzo Vescovile w Todi

[10.07.2024]

Oryginał w kolorze. Teraz zaczynam żałować, że nie zabrałem ze sobą D810, żeby zrobić na próbę trochę zdjęć w monochromie. No, ale... może następnym razem (jeżeli będzie następny raz?). 

środa, 17 lipca 2024

Łódź, ul. Rewolucji 1905 r.

[1993]

Duchologia wczesnej III RP (czy raczej zjawologia?). Albo - jak kto woli - palimpsest, gdzie obok siermiężnej szyldozy, widać też ślady po literach alfabetu hebrajskiego. Co można było zobaczyć w tamtych latach także w Krakowie na Kazimierzu. Ciekawa rzecz, że napisy takie były wtedy szybko skuwane lub zamalowywane... Żałuję, że tak mało zdjęć zrobiłem wtedy w Łodzi (lata 1993-1994).
 

wtorek, 16 lipca 2024

SZURIA NASZA POWSZEDNIA

Zamach na Trumpa, zamach na JP II i Trzecia Tajemnica Fatimska zusammen. I jeszcze we Francji przybywa meczetów, za to płoną katedry... Czyli mokre sny rodzimej altprawicy. Litościwie częściowo zanonimizowałem reprezentantów/tki strefy szuriatu ;)