NIE ISTNIEJĄ SYTUACJE BEZ WYJŚCIA (nieznany
poemat
Zofii Kossak-Szczuckiej, napisany w stylistyce
przypominającej tzw. wiersz różewiczowski, jednakże
względem
niego - i nie tylko - wyraźnie prekursorski)
Są nam tak
strasznie obcy,
obcy i niemili,
bo są innej rasy,
drażnią nas i rażą
wszystkie ich cechy.
Wschodnia zapalczywość,
kłótliwość, specyficzny
rodzaj umysłu,
oprawa oczu,
kształt uszu,
zmrużenie powiek,
linia warg,
wszystko.
[źródło: Zofia Kossak-Szczucka Nie istnieją sytuacje bez wyjścia,
„Kultura" 1936, nr 26].
Upiorne babsko. Jej "relacja" z K.L. Auschwitz, to był jeszcze lepszy występ. A w nawiązaniu do świąt, ta grafomanka uważała się za katoliczkę!
OdpowiedzUsuńŚwietnie ją podsumował Tadeusz Borowski w recenzji "Z otchłani" zatytułowanej "Alicja w krainie czarów" ;))
OdpowiedzUsuń