piątek, 9 maja 2014

Filips Kirke (2)


Filips Kirke, Kastrupvej, 29.04.2014


I to podejście do Filips Kirke (ostatni dzień pobytu w Kb., mocno późnym popołudniem) jest - jak myślę - OK. No i ta klatka zdecydowanie wejdzie do zestawu Blue Pueblo, a nie fotografia z jesieni.

Kiedy stałem na środku Højdevej i kadrowałem wieżową fasadę kościoła, tak żeby znajdowała się na osi zdjęcia (na fotografii jest jednak minimalnie przesunięta w lewą stronę), jakiś pan zagadał do mnie po angielsku, żebym poczekał z tym fotografowaniem do chwili, gdy słońce zacznie chować się za horyzontem, bo wtedy elewacja Filips Kirke świeci czerwonym odblaskiem.

Potraktujmy to, co powiedział metaforycznie... ;)

Zeskanowałem wczoraj wybrane kadry i zrobiłem z nich wglądówki. Z dwóch wyjazdów uzbierało się tego szesnaście sztuk. Czy to wystarczy?

6 komentarzy:

  1. Wystarczy. Moją granicą jest dwadzieścia. Więcej nie robię, bo sam nie lubię oglądać więcej niż tyle właśnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. No tak, ale nie chodzi wyłącznie o ilość, lecz także o "potencjał semantyczny" czy "symboliczny".
    A w zamierzeniu fotografie te będą korespondować (czy też współbrzemieć) z bardzo konkretnym tekstem...

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślę że dasz radę opowiedzieć historię taką ilością kadrów.

    OdpowiedzUsuń
  4. To się okaże przy próbie układu artbooka... ;))

    OdpowiedzUsuń
  5. Powiem brutalnie: wziąłbym to z jesieni ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Całkiem brutalnie nie styka ;)

    OdpowiedzUsuń

Żeby zamieścić komentarz, trzeba się po prostu zalogować na googlu i przedstawić.