Jiří Kolář
Dusza świata
Na rok przed obrzędem ofiarnym
wybierano młodego
nieskalanego
fizycznie pięknego jeńca
aby odegrał boga Tezcetlipocu
Otrzymywał drogocenne szaty
i wspaniałe wieńce z rzadkich
odurzająco pachnących kwiatów
Rada mistrzów uczyła go codziennie
jak ma z wdziękiem i godnie zagrać swoją rolę
Na każdym kroku towarzyszyła mu drużyna paziów królewskich
a kiedy pojawiał się na ulicy
lud słał się przed nim w proch
i okazywał mu cześć jakby naprawdę był bogiem
Na miesiąc przed uroczystością
wyznaczano mu cztery urocze dziewice
nazwane imionami czterech najważniejszych bogiń
aby dzieliły z nim łoże
Trawił z nimi czas na zabawach
goszczony przez najlepiej urodzonych
Kiedy nadchodził wielki dzień wsadzano młodzieńca do łodzi królewskiej
i przez jezioro przewożono do świątyni za miastem
Tam czekały już tłumy mieszkańców
by asystować złożeniu ofiary
Idąc w górę koło piramidy
chłopiec odrzucał kwietne ozdoby
i rozbijał instrumenty
którymi uprzyjemniał sobie słodkie chwile niewoli
U szczytu świątyni czekało sześciu kapłanów
owiniętych w czarne płaszcze malowane w hieroglify
kapłani kładli go na ogromny głaz jaspisu
Pięciu przytrzymywało mu głowę i kończyny
a szósty
w krwawej narzutce
otwierał mu brzytwą pierś
wkładał rękę w ranę
i wyrywał serce
Kiedy wszyscy dokoła padali na twarz
on podnosił serce do słońca
i rzucał je do nóg bogu świątyni
W roku 1486
przy poświęcaniu świątyni bogu Huitzilipochtli
do stolicy zwieziono wszystkich jeńców
Pochód miał długość dwu mil
obrzędy trwały kilka dni
i straciło przy nich życie
siedemdziesiąt tysięcy młodzieńców
(W. H. Prescott)
[wiersz z tomu Černá lyra w tłumaczeniu Leszka Engelkinga, zamieszczony w Literaturze na Świecie, nr 9/1994 (278), str. 201-203]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Żeby zamieścić komentarz, trzeba się po prostu zalogować na googlu i przedstawić.