Panie Wojciechu, Pana wykład był interesujący, zdjęcia obejrzałam z przyjemnością (zwłaszcza z cyklu "Niewinne oko...", do nich zawsze lubię wracać). Zastanowiło mnie jedno - czy zaplanowane było to, że nie odniósł się Pan do kwestii cyfryzacji? Poza tym interesuje mnie, jak wielkie znaczenie ma dla Pana kwestia interpretacji w dokumencie.
Może przejdźmy na Ty, nie "panujemy" sobie na tym blogu ;) Kwestia interpretacji w dokumencie to sprawa istotna, jakkolwiek nie zawsze sam temat daje ku temu szersze możliwości. Układ materiału, wybrana konwencja obrazowania, sposób prezentacji tematu, perspektywa, to elementy "interpretacji", skłaniające też - jak myślę - odbiorcę do podobnego traktowania oglądanej sekwencji obrazów. Chyba się odnosiłem jakoś do tej "cyfryzacji"... Zależy jaki aspekt tego zjawiska Cię interesuje? Osobiście wolę posiadać materialny ślad rejestracji obrazu, jakim jest negatyw. Ktoś mówił - chyba Andre Rouille - że to "ślad/odcisk światła". W jakimś sensie (także metaforycznym) jest to też rodzaj reliefu. I to mi się podoba.
Ciekawe tematy - gdyby to było gdzieś bliżej, spróbowałbym być. Nie będzie ktoś tego rejestrował może?
OdpowiedzUsuńNa pewno to będzie rejestrowane, ale jaką później przyjmie formę, to nie wiem. Dowiem się.
OdpowiedzUsuń4 listopada będzie też wykład Michaela Frieda "Kilka myśli o współczesnej fotografii" (w MOCAK-u).
OdpowiedzUsuńPanie Wojciechu, Pana wykład był interesujący, zdjęcia obejrzałam z przyjemnością (zwłaszcza z cyklu "Niewinne oko...", do nich zawsze lubię wracać). Zastanowiło mnie jedno - czy zaplanowane było to, że nie odniósł się Pan do kwestii cyfryzacji? Poza tym interesuje mnie, jak wielkie znaczenie ma dla Pana kwestia interpretacji w dokumencie.
OdpowiedzUsuńMoże przejdźmy na Ty, nie "panujemy" sobie na tym blogu ;)
OdpowiedzUsuńKwestia interpretacji w dokumencie to sprawa istotna, jakkolwiek nie zawsze sam temat daje ku temu szersze możliwości. Układ materiału, wybrana konwencja obrazowania, sposób prezentacji tematu, perspektywa, to elementy "interpretacji", skłaniające też - jak myślę - odbiorcę do podobnego traktowania oglądanej sekwencji obrazów.
Chyba się odnosiłem jakoś do tej "cyfryzacji"... Zależy jaki aspekt tego zjawiska Cię interesuje?
Osobiście wolę posiadać materialny ślad rejestracji obrazu, jakim jest negatyw. Ktoś mówił - chyba Andre Rouille - że to "ślad/odcisk światła". W jakimś sensie (także metaforycznym) jest to też rodzaj reliefu. I to mi się podoba.