Po zwyczajowym przedpołudniowym przeglądnięciu prawackich portali, które z racji kolejnej rocznicy Bitwy Warszawskiej oraz Święta Wniebowzięcia NMP, kipią od ponadnormatywnie publikowanych tam bzdur (nie do przebicia w tym roku okazał się Tomasz Terlikowski, chociaż czerwone berety z Konferencji Episkopatu Polski dzielnie się starają dotrzymać mu kroku), wyszedłem z domu i na ścianie sąsiedniego bloku znalazłem taką właśnie gigant-wplepkę. Szary nimb wokół głowy Madonny, który zapewne sprowokował tę akcję, to ślad po półokrągłym daszku nad automatem telefonicznym, sprzed pomalowania parteru na niebiesko.
2012-08-15 11:59
heh, ludzie zadawalo by sie (szczegolnie im samym) otwarci i bez uprzedzen, a nawet te uprzedzenia probujacy wyplenic u innych, tak czesto w rzeczywistosci zamknieci sa w swoim malenkim pudeleczku...
OdpowiedzUsuńheh!
OdpowiedzUsuńco tam słychać w Irlandii?