piątek, 26 kwietnia 2013

Coś jak Bujnowski


sprzed 15 lat. Robiłem kiedyś zdjęcia Rafałowi jego szablonów odbijanych na folii aluminiowej (chyba właśnie jakoś w 1998?), a na końcu "sesji" sportretowałem autora. Muszę odnaleźć ten negatyw...

[2013-04-25  11:13, drzwiczki hydrantu w korytarzu UAP]

A potem - mniej więcej godzinę później - wystąpiłem przed Radą Wydziału i nastąpiło otwarcie mojego przewodu...

Doktorskiego oczywiście. 

Cieszę się :))

---------------------------------------------------------------------------------------------

Fota przesłana przez Michała Wilka via Facebook, DZIĘKI! :)


5 komentarzy:

  1. A to ciekawe, bo u nas produkuje się promotor, człowiek otwierany nie musi być nawet w tym samym kraju :)
    Chociaż twierdzą niektórzy, że to tylko formalność, to gratulacje!

    I żeby głowa za bardzo nie bolała po imprezie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. A to Ty też dohtór?? Kongratulacje!

    OdpowiedzUsuń

Żeby zamieścić komentarz, trzeba się po prostu zalogować na googlu i przedstawić.