Była... Przed wojną. Po 1945 roku obiekt przebudowano na warsztat ślusarski, zmieniając m.in. układ okien fasady. Gdy dwanaście lat temu fotografowałem go do projektu Niewinne oko nie istnieje, był już pustostanem. Mimo, że budynek powstał ponad sto lat temu, nie wpisano go na listę zabytków, dlaczego? W kwietniu tego roku obiekt został rozebrany.
[Nowy Targ, ul. Szaflarska, 05.08.2007]
Do tego trzeba jeszcze dodać dawną mykwę w Tomaszowie Mazowieckim i żydowski sierociniec w Dębicy. To w tym roku.
OdpowiedzUsuń"Wybitny" był rok 2016. Wtedy wyburzono dawną synagogę w Gorlicach, gimnazja żydowskie w Białymstoku i Płocku, dom studiów
religijnych w Koninie oraz mykwę w Falenicy.
Wszystko rozumiem, że nie ma już żydów - poza garstką Polaków pochodzenia zydowksiego, którzy zakładają z jakiś powodów jarmułki - ale dlaczego burzy się coś takiego unikatowego, jak synagogi, które niech sobie pełnią te funckję zakładów, sklepów czy kin.
UsuńWiele zależy od dobrej woli lokalnych samorządów. Budynek można było (powinno się) wpisać na listę zabytków. Wtedy po sprzedaży obiektu przez Gminę Żydowską w Krakowie, nowy właściciel obiektu nie mógłby go wyburzyć, a remont/przebudowę musiałby uzgadniać z regionalnym konserwatorem zabytków. Widocznie klimat w Nowym Targu - by tak to eufemistycznie określić - nie sprzyja...
UsuńWyburzenie bejt ha-midrasza w Koninie to gruby skandal. Pewnie będą następne rozbiórki...
OdpowiedzUsuń