Właściwie jest cały czas obecna, choć monochrom ją skutecznie tłumi. Co mnie jeszcze zaskoczyło przy ponownym i powolnym oglądaniu/skanowaniu tego materiału, to przeogromna ilość swastyk, jakie wtedy sfotografowałem... "Święta Wojna" nie wzięła się znikąd ;)
Wtedy dotknąłbym chodnika z kostki bauma, dziś poloneza ;). Nowoczesność powoli zaczynała gościć.
OdpowiedzUsuńWłaściwie jest cały czas obecna, choć monochrom ją skutecznie tłumi.
OdpowiedzUsuńCo mnie jeszcze zaskoczyło przy ponownym i powolnym oglądaniu/skanowaniu tego materiału, to przeogromna ilość swastyk, jakie wtedy sfotografowałem... "Święta Wojna" nie wzięła się znikąd ;)
Wtedy, to jeszcze całkiem częsta była nawierzchnia z trylinki, ale to na podjazdach czy na terenach różnych baz przemysłowych.
OdpowiedzUsuńTrylinek ci u nas dostatek, cierpliwości... ;)
Usuń