2012-05-05 11:16 (Nokia 2700)
Dzisiaj wybraliśmy się do Martin Gropius Bau, żeby zobaczyć wystawę „Baumeister der Revolution”, która poświęcona jest radzieckiej architekturze sprzed socrealizmu (ekspozycja świetna, ale napiszę o niej przy innej okazji). I w drodze od ze stacji metra o nazwie Kochstraße, na rogu Zimmeraße i Wilhelmstraße natknąłem się na to „trabantowisko”. I od razu pożałowałem, że nie wziąłem ze sobą do Berlina sprzętu. Bo mógłbym dalece uzupełnić mój cykl „byle co, byle jak i byle gdzie”... ;)
Wczorajsze spotkanie w polskiej księgarni buch | bund (tu PODZIĘKOWANIA dla Marcina Piekoszewskiego), myślę, że bardzo udane. Przez prawie dwie godziny mówiłem o projekcie „Święta Wojna” i pokazywałem fotografie z Krakowa oraz Górnego Śląska przy widocznym zainteresowaniu publiczności (pełna sala). Co mnie ucieszyło, bo to oznacza, że projekt działa i nie pozostawia widza obojętnym. O co przecież chodzi, czyż nie?
2012-05-05 11:17 (Nokia 2700)
2012-05-05 11:26 (Nokia 2700)
2012-05-05 11:26 (Nokia 2700)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Żeby zamieścić komentarz, trzeba się po prostu zalogować na googlu i przedstawić.