Tak wiele zależy od... tłumaczenia, ale nie tylko.
I przyszła mi na myśl też przedmowa Anki Ptaszkowskiej do albumu 6 mètres avant Paris Eustachego Kossakowskiego, gdzie pisze o "prostym pytaniu", jakie nurtowało wówczas autora tych rewelacyjnych zdjęć: Dlaczego przesunięcie aparatu fotograficznego o jeden centymetr w lewo czyni arcydzieło, a o jeden centymetr w prawo - złą fotografię?
William Carlos Williams
THE RED WHEELBARROW
so much depends
upon
a red wheel
barrow
glazed with rain
water
beside
the white
chickens.
[z
tomu wierszy i prozy Spring and All, 1923]
*
CZERWONE TACZKI
Jak
wiele zależy
od
czerwonych
taczek
z
glazurą deszczu
która
spływa po nich
obok
białych
kurcząt
[przekład
Leszek Elektorowicz, w: William Carlos Williams Poezje, PIW, 1972]
*
CZERWONE TACZKI
tak
wiele zależy
od
pokrytych
szkliwem
deszczu
czerwonych
ta-
czek
tam
koło tych białych
kurcząt
[przełożył
Leszek Engelking, LnŚ nr 1 (162) 1985, str. 142]
*
CZERWONA TACZKA
Tak
wiele zależy
od
czerwonej
taczki
lśniącej
po
deszczu
obok
białych
kurcząt
[przekład
Julia Hartwig, w: William Carlos Williams Spóźniony
śpiewak, Biuro Literackie, 2009]
*
CZERWONA TACZKA
Tak
wiele zależy
od
czerwonej
taczki
polewanej
deszczem
obok
białych
kurcząt
[przekład
Piotr Sommer, w: LnŚ, nr 1-2/2009, str. 219-220]
Jako wyznawca teorii "decydującego miejsca" stwierdzam, że najbardziej do gustu przypadło mi tłumaczenie P. Sommera ;)
OdpowiedzUsuńTak, ten przekład Piotra jest jak najbardziej OK, ale gdzieś niestety zniknęło w nim to bardzo optyczne "szklenie się w deszczu" tytułowego narzędzia ogrodniczego... Co, jak należy przypuszczać, dla autora wiersza było dość istotne.
OdpowiedzUsuńjako ceramik odczuwam ten brak szczególnie :)
OdpowiedzUsuńA co na to powie frakcja ogrodników? :)))
OdpowiedzUsuńjako informatyk, zdecydowanie przekład Julii Hartwig :-D
OdpowiedzUsuńTak, tutaj przeklad Hartwig zdecydowanie najbardziej mi sie podoba!
OdpowiedzUsuńa dlaczego te red wheel to nie taczka z czerwonymi kołami, to koła byc może za chwilę znowu krwiste, deszcz spłukał, zmył kolor czerwony ale do czegos ta taczka jest, stoi na farmie- toczy się chyba nie jak na efektownym instafoto, czysto estetycznie tylko w życiu (przynajmniej tych chicken) stoi i może jej koła spłukane po poprzednej jeździe... Wszak farma i hodowla jednak...
OdpowiedzUsuń