(Nieznany wiersz
nowofalowy
kibica CWKS Legia
Warszawa)
Wykonywałem gest ręki błędnie określony
jako "Heil Hitler". Interesuję się historią.
"Heil..."
wykonuje się prawą ręką od lewej piersi
do wyprostowania, muszą być słowa "Heil...".
Nasz gest wskazywał na brak kibiców Widzewa.
Kolega obok mnie powiedział, że szkoda, że
nie ma kibiców gości. Wówczas ja wskazałem
sektor gości i powiedziałem, że ich nie ma. Znak
na koszulce, który miałem, to krzyż celtycki,
interesuję się ruchem patriotycznym. Chodzę
na obchody świąt narodowych. Z hasła "Hamas..."
nie rozumiem dwóch pierwszych słów. Jak
krzyczałem, domyślałem się, co znaczy "gas".
"Juden" nie było mi znane.
[http://wyborcza.pl/1,75478,15352259,_Ponioslo_mnie____Krzyczalem_z_innymi___Nie_wiedzialem.html#BoxSlotII3img#ixzz2rlrG2qbN]
Ten to też jest niezły poeta: - Krzyczałem, co mi się wydawało: "Awas, awas, Juden anty gas!".
OdpowiedzUsuńSami poeci...
OdpowiedzUsuńA ten to pewnikiem tzw. "filosemita pogromowy" (© Ela janicka).
"Krzyczałem: "Humus, Humus..."." A druga strona pewnie odpowiadała "falafel, falafel".
OdpowiedzUsuńZeby się wybronic powinien krzyczeć: HUMMUS, HUMMUS... ;-)
OdpowiedzUsuń