Uważam, Panie Wojtku, Blue Pueblo Grzegorza Wróblewskiego za jeden z najważniejszych tekstów literackich, jaki pojawił się w tym kraju powiedzmy gdzieś od 50 lat, uważam ponadto Pana fotografie za jedne z najważniejszych rzeczy jakie pojawiły się w tym kraju w fotografii w ogóle. Dlatego czekam na tę książkę z utęsknieniem. Wiem, że spokojnie będzie sobie można potem umrzeć. I jebał ich wszystkich pies. Chociaż nie zasługują na miłość. Serdeczności!
Uważam, Panie Wojtku, Blue Pueblo Grzegorza Wróblewskiego za jeden z najważniejszych tekstów literackich, jaki pojawił się w tym kraju powiedzmy gdzieś od 50 lat, uważam ponadto Pana fotografie za jedne z najważniejszych rzeczy jakie pojawiły się w tym kraju w fotografii w ogóle. Dlatego czekam na tę książkę z utęsknieniem. Wiem, że spokojnie będzie sobie można potem umrzeć. I jebał ich wszystkich pies. Chociaż nie zasługują na miłość. Serdeczności!
OdpowiedzUsuńDzięki Panie Doktorze :)
UsuńPsa tylko bym zamienił na warana z Comodo ;))
Doskonale sciezki, klimaty totalne, wielka sprawa się szykuje!
OdpowiedzUsuń