Magda Hueckel, ANIMA | Transformacja III #04
Chyba nie jestem dziś w nastroju...
Więc Magda Hueckel i jej Anima, którą zobaczyłem podczas tegorocznego Fotofestiwalu w Łodzi (świetna wystawa, świetny cykl!).
(Od czterech godzin jakiś typ piętro wyżej wierci uparcie w ścianie i w mojej głowie...)
Wracając do Animy, kupiłem też album, który jest ładnie wydany, aczkolwiek posiada pewien mankament, typowy zresztą dla fotograficznych publikacji w Polsce. Piękne i mroczne zdjęcia Magdy Hueckel (na szczęście nie wszystkie) pojawiają się w nim na rozkładówkach... Wolałbym je oglądać w większym formacie i na pojedynczych stronach.
Magda Hueckel, ANIMA | Transformacja II #02
Mam identyczne spostrzeżenie jeśli chodzi o tę książkę... chodź mam też wrażenie, że gdyby była w większym formacie to nabrała by cech "albumowych", a tak ten format jakoś wyjątkowo mi leży.
OdpowiedzUsuńNiemniej piękna rzecz.
Zdjęcia pezentowane na wystawie (wydruki) są dość duże i to wszystko świetnie gra. Więc jednak wolałbym, żeby to był album właśnie (i bez "").
OdpowiedzUsuń