piątek, 11 lipca 2014

ARMIA BIAŁEJ GWIAZ...


Kraków, ul. Królowej Bony, 04.06.2012

Powoli zmierzam do końca prac nad układem książki. Jeszcze skanowanie, ostatnich kilka filmów do wywołania i zdjęcie okładkowe do zrobienia (to może jutro?).
Patrzę na powyższą (anty)fotografię i nie mogę uwierzyć, że od jej wykonania minęły już dwa lata... Ciągle mam w głowie te sytuację, gdy składałem się do strzału i nagle za oknem na parterze pojawił się starszy mężczyzna, który to podchodził bliżej szyby, to się cofał, a ja wytrzaskałem wtedy pół rolki Ektara.

2 komentarze:

  1. Miałem zamiar pod poprzednim postem napisać, że brakuje tylko uchylonej firanki i oka wypatrującego obcego :-) Jak na jednym ze zdjęć M.Powera w w "The Sound..."

    OdpowiedzUsuń
  2. Te spojrzenia to nic w porównaniu do czasów, gdy robiłem "Niewinne oko" ;))
    Firanki ruszały się bardzo często...

    OdpowiedzUsuń

Żeby zamieścić komentarz, trzeba się po prostu zalogować na googlu i przedstawić.