Czego i sobie życzę... (choć wiem, że jest to praktycznie niewykonalne).
Zapuszczam więc płytę nr 6 z Oster-Oratorium BWV 249 (w kolejce czeka dysk nr 5 z Himmelfahrts-Oratorium BWV 11). I to by było na tyle w dniu dzisiejszym.
---
Aktualizacja (12:54). Słucham od rana, pracujac nad indeksem upamiętnień zniesienia pańszczyzny, do książki, która się ukaże (I hope so) jesienią tego roku. Rewelacyjne (!!!) są te długie lata rejestracji utworów Jana Sebastiana Bacha dla Harmonia Mundi, jakich dokonywał Philippe Herreveghe z La Chapelle Royale oraz Collegium Vocal Gent.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Żeby zamieścić komentarz, trzeba się po prostu zalogować na googlu i przedstawić.