czwartek, 27 listopada 2025

Był sobie jass (4)

[Maciej Sikała i Mikołaj Trzaska w Teatrze Bückleina w Krakowie podczas koncertu Miłości w ramach Festiwalu Jassowego - XII 1996]

5 komentarzy:

  1. O, tak, pamiętam Miłość i moją krótkotrwałą miłość do Miłości, więc w sumie nie była to chyba aż miłość, może zadurzenie raczej niemal szczenięce, a zwłaszcza, z powodów dziś już nie do ustalenia, zwłaszcza pamiętam "Chłepcąc ciekły hel".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Biorąc pod uwage wypowiedzi muzyków w filmie dokumentalnym Filipa Dzierżawskiego, nazwa zespołu była po części (eufemizm) oksymoronem...

      Usuń
    2. Niestety, w ogóle nie znam wspomnianego filmu, poza tym moje zainteresowanie jassem, jak sygnalizowałem, ograniczało się jedynie do Miłości, i było to zainteresowanie wybitnie przelotne.

      Usuń
    3. Warto zobaczyć, jakkolwiek kopia nienajlepsza :) https://www.youtube.com/watch?v=2Q5rc69kOWw

      Usuń
    4. Dzięki, z pewnością zerknę.

      Usuń

Żeby zamieścić komentarz, trzeba się po prostu zalogować na googlu i przedstawić.