Opracowuje właśnie kilka skanów zdjęć mojego ojca Eugeniusza Wilczyka. Muzeum Podgórza przygotowuje wystawę o Hotelu Forum, a tak się składa, że ojciec w 1971 roku robił zdjęcia Osiedla Podwawelskiego. Pracując nad materiałem dla Związkowej Spółdzielni Mieszkaniowej (do folderu na ich dwudziestopięciolecie) sfotografował też teren dawnej dzielnicy Ludwinów, gdzie później postawiono ten betonowy kloc, wg. projektu Janusza Ingardena. Zdjęcia zostały zrobione z dwóch wieżowców (wówczas w budowie), które stoją przy ulicy Marii Konopnickiej. Oprócz zabudowy Ludwinowa, widać też na nich boisko stadionu KS Garbarnia. Hotel Kongresowy (sequndo voto Form) budowano między 1974, a 1988 rokiem (czyli... 14 lat), zaś używany był on tylko do roku 2002, czyli przez lat 12. Teren, który poświęcono na budowę tego brutalistycznego monstrum (równie dobrze mogłoby ono zostać postawione w Azerbejdżanie, Uzbekistanie, Kazachstanie, czy innym radzieckim "stanie"), mam ciągle pod powiekami, bowiem obszary Ludwinowa, Dębnik i Zakrzówka, to mój Heimat. Więc jak patrzę na powiększony fragment zdjęcia Eugeniusza, bez problemu rozpoznaję te wszystkie budynki, ulice, kominy, sklepy, latarnie oraz szyldy i - potocznie rzecz ujmując - łza mi się w oku kręci. Hotel Forum zyskał niedawno status obiektu zabytkowego (sic!), więc należy się liczyć z tym, że ten betonowy silos postoi jeszcze jakiś czas, psując krajobraz tej części miasta. Podobno konstrukcja obiektu nafaszerowana jest azbestem, więc rozbiórka byłaby kosztowna, ale czy jest to jakaś przeszkoda dla pazernych, pardon!, zdeterminowanych deweloperów, podobnie jak jego rzekoma zabytkowa ranga?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Żeby zamieścić komentarz, trzeba się po prostu zalogować na googlu i przedstawić.