czwartek, 11 października 2012

DECYDUJĄCY MOMENT cd.


Czytam sobie książkę Adama Mzura, konkretnie wstęp jego autorstwa i zastanawiam się, kiedy dojdzie do "efektu polemicznego" i jaki przyjmie on charakter? Czy będziemy mieli do czynienia z wymianą sądów, opinii, diagnoz, czy powstanie może nawet jakaś kontr-antologia (byłoby to niezmiernie ciekawe)
Ale, żeby taka książka mogła się pojawić, potrzeba nie tylko zdeterminowanego wydawcy, który nie idzie na łatwiznę (czyli takiego, jak np. Karakter), ale też i przede wszystkim, jeszcze bardziej zdeterminowanego oraz kompetentnego autora przedsięwzięcia, któremu będzie się chciało pracować nad takim projektem przez kilka dobrych lat (warto zauważyć, że publikacji nie patronuje żadna państwowa instytucja sztuki!).
Ogrom pracy włożonej w Moment decydujący decyduje o ciężarze gatunkowym tej książki. Tym, którzy z sądami autora czy też wyborem prezentowanych fotografek i fotografów się nie zgodzą, trudno będzie jednak zakwestionować merytoryczny charakter leksykonu, gdzie prezentowanym autorom towarzyszą krótkie omówienia ich działalności i nie są to sztampowe teksty w rodzaju "notek bio".
Na koniec osobista refleksja, dotycząca "nowego dokumentu", o którym autor Momentu decydującego oraz kurator wystawy Nowi dokumentaliści (CSW, 2006) pisze we wstępie, iż gatunek ten stał się szybko "w znacznej mierze manierą, popularną kliszą". A wszystko to miało mieć już miejsce (czy też było widoczne) 8 lat temu, podczas wspomnianej ekspozycji oraz niejako konkurencyjnej wystawy Teraz Polska, kuratorowanej przez Krzysztofa Miękusa. Myślę, że pogrzebowe fanfary zostały tutaj odegrane jednak zbyt pośpiesznie... 
Nowi dokumentaliści oraz ekspozycja Miękusa, były pokazami reagującymi bardzo przytomnie na "zwrot dokumentalny", jaki w okolicach 2000 roku miał miejsce w rodzimej fotografii, jednak w przypadku eksponowanych tam prac, trudno by było mówić o jakiejś stylistycznej jedności czy identycznej formie obrazowania. Myślę też, że tak jak miało to miejsce w przypadku wystawy New Thopographics Williama Jenkinsa, do której Adam Mazur się odwoływał w tekście zamieszczonym w katalogu Nowych dokumentalistów, będziemy mieli do czynienia z reakcją opóźnioną. Tak jak ma to miejsce np. w przypadku fotograficznych projektów Jeffa Brouwsa czy Andrew Borowca, którzy jako źródło ważnej inspiracji wymieniają "nowych topografów" właśnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Żeby zamieścić komentarz, trzeba się po prostu zalogować na googlu i przedstawić.